Historyczny finał "Hotelu Paradise"
Po raz pierwszy w historii polskiej edycji "Hotelu Paradise" uczestniczka rzuciła złotą kulą i zgarnęła nagrodę tylko dla siebie. Sara, stojąc na ścieżce lojalności i przekraczając próg 90 tys. zł, roztrzaskała swoją kulę, a tym samym zdobyła wszystkie pieniądze. Michał był w szoku, ponieważ nie spodziewał się, że jego partnerka naprawdę to zrobi. W rozmowie z Aleksandrą Głowińską, reporterką cozatydzien.tvn.pl, powiedział, co wtedy poczuł.
- Nie polecam nikomu. Generalnie razem z tą kulą pękło też coś we mnie. Od początku w programie stawiałem na lojalność. No niestety, z Sarą nie wyszło tak, jak chciałem. Mógł być happy end, ale mimo wszystko uważam, że nie jest źle. Miejsce jest pierwsze, fakt, że bez nagrody, ale w życiu nie chodzi tylko o pieniądze - stwierdził Michał.
Czy nie było mu żal, że musiał obejść się smakiem, gdy wygrana była właściwie na wyciągnięcie ręki?
- I tak, i nie. Z jednej strony to nie są pieniądze, które mogłyby jakkolwiek zmienić moje życie. A poza tym wróciłem tydzień przed finałem, więc to, że wygrałem, to jest w ogóle cud. Jestem bardzo szczęśliwy. Było mi przykro wtedy, bo tak naprawdę Sara mnie zraniła, ale nie jestem osobą zawistną, nie czuję do niej żalu. Jest ok - wyznał finalista "Hotelu Paradise".
Zobacz wideo: Zwycięzcy "Hotelu Paradise"
Michał o przegranej w finale "Hotelu Paradise"
Emocjonujący finał "Hotelu Paradise" zaskoczył nie tylko widzów, ale przede wszystkim samych uczestników. Michał rozmawiał z Sarą o tym, dlaczego tak postąpiła. Jak usprawiedliwiła swoją decyzję?
- Żadnego logicznego argumentu mi nie podała. Powiedziała, że chciała coś udowodnić sobie. A ja mówię, że udowodniłabyś coś sobie, gdybyś wyciągnęła dziecko z pożaru albo pojechała na misję do Afryki. Moim zdaniem udowodniłaś, że twoje słowo jest nic niewarte i tyle pokazałaś. Nie wiem, co chciała udowodnić, trzeba zapytać Sarę - powiedział Michał.
Teraz ich relacje z pewnością nie są przyjacielskie. Michał podkreślił, że drugi raz już na pewno jej nie zaufa. - Zostałem oszukany. Faktycznie było mi przykro, było mi z tym źle, no ale trzeba żyć dalej, nie ma co się łamać - podsumował.
Zobacz także:
- "Ślub od pierwszego wejrzenia". Krytyczne słowa Kasi: "Na miejscu Pawła, to bym siebie poszarpała"
- Sylwia Peretti trafiła na stół operacyjny po nieudanym zabiegu. "Zmagam się z tym od urodzenia"
- "Milionerzy". Czego częścią jest łęczysko?
Świąteczna piosenka Dzień Dobry TVN
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online