Harry Styles zachwycił swoją kreacją na festiwalu w Wenecji. Muzyk okrzyknięty ikoną stylu

Harry Styles i Olivia Wilde promują film "Nie martw się kochanie"
Harry Styles i Olivia Wilde promują film "Nie martw się kochanie"
Źródło: Getty Images
W Wenecji od kilku dni trwa święto kina. Na 79. Festiwal Filmowy przybyły gwiazdy z całego świata. Na czerwonym dywanie pojawił się także Harry Styles, który zaskoczył swoją kreacją rodem z lat 70. Co miał na sobie wokalista?

Olivia Wilde: "Nie martw się, kochanie" - premiera filmu

Od 31 sierpnia gwiazdy kina przebywają w Wenecji, gdzie przez jedenaście dni potrwa 79. Festiwal Filmowy. 4 września na wyspę Lido przybył także Harry Styles. Dlaczego? Nazajutrz na festiwalu odbyła się bowiem premiera filmu Olivii Wilde "Nie martw się, kochanie", w który zagrał jedną z ról. Brytyjski muzyk wcielił się w męża, który ukrywa przed swoją ukochaną Alice (Florence Pugh) pewien sekret. Losy małżeństwa osadzone zostały w latach 50. Jak para wybrnie z trudnej sytuacji? Tego dowiemy się niebawem. Film "Nie martw się, kochanie" w polskich kinach pojawi się 23 września.

Harry Styles w Wenecji

Na weneckim festiwalu uwagę uczestników i mediów przyciągają nie tylko produkcje, ale także kreacje gwiazd. Harry i tym razem zaskoczył stylizacją, jak na ikonę stylu przystało. Co miał na sobie? Wieczorem gwiazdor postawił na klasyczny garnitur, białe kowbojki i koszulę z charakterystycznym dużym  kołnierzem. W ciągu dnia Harry Styles pojawił się na ściance w kremowej marynarce i niebieskiej apaszce.

Florence Pugh nie wzięła udziału w konferencji przed premierą "Nie martw się, kochanie"

W festiwalowej konferencji prasowej filmu nie wzięła udziału Florence Pugh. Odtwórczyni głównej roli pojawiła się dopiero na premierze. Gwiazda nie podała oficjalnego powodu, jednak według mediów może mieć to wpływ z ostatnim kontrowersjami, jakie pojawiały się wokół produkcji.

Tuż przed wielką premierą filmu okazało się, że aktorka była zniesmaczona romansem Harry'ego Stylesa z reżyserką produkcji Olivią Wilde. Wilde w tym czasie wciąż związana była z amerykańskim aktorem Jasonem Sudeikisem, z którym ma dwójkę dzieci. Co więcej, na jaw wyciekły także kwestie finansowe. Grająca główna rolę Pugh zarobiła rzekomo niewielką część tego, co otrzymał jej filmowy mąż.

Reżyserka zapytana na konferencji o relacje z Florence dyplomatycznie odpowiedziała:

Florence to siła tego filmu i jesteśmy bardzo wdzięczni, że jest w stanie tego wieczoru być tu z nami. Florence pracuje aktualnie nad filmem "Diuna" i wiem jako reżyser, jak problematyczna jest utrata aktora nawet na jeden dzień. Jestem więc bardzo wdzięczna Denisowi Villeneuve za pomoc i cieszymy się, że będziemy mogli świętować wybitną pracę Florence dziś wieczorem. Nie ma słów, by opisać, jak bardzo jestem zaszczycona, że to ona gra główną rolę w tej produkcji, jest niesamowita. Jeśli chodzi o niekończące się plotki i cały ten hałas na temat mojego konfliktu z Florence... Internet sam się żywi, nie czuję potrzeby wnoszenia nic w dyskusję

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości