Dominik Abus o depresji
Dominik Abus opowiedział o swojej depresji publicznie, ponieważ chciał pokazać, że choroba może dotknąć każdego. Nie chroni przed nią życie w blasku fleszy.
- Ja wychodzę z takiego założenia, że wszyscy jesteśmy tacy sami, wszyscy jesteśmy równi. Są ludzie biedni, zamożni, ja pracuję w telewizji, ale pracuję też na budowie. Ja po prostu mierzę wszystkich jedną miarą, czy biedny, bogaty czy chudy, gruby - powiedział Dominik Abus. - Ja wiedziałem, że mam depresję cały czas, bo ja wspomagałem się alkoholem. Nie mogłem spać, nie mogłem się skoncentrować i zapijałem tę depresję. 7 miesięcy dość często sobie popijałem, a to już był ten moment, że należało się udać do kogoś po pomoc i zacząć coś ze sobą robić. Alkohol, używki tylko pogłębiały stany lękowe, depresyjne - dodał.
Gwiazda TTV poleca każdemu, kto czuje się źle psychicznie, poszukać specjalistycznej pomocy..
Wsparcie rodziny w walce z depresją
Okazuje się, że w najgorszych momentach osoba cierpiąca na depresję nie zawsze szuka wsparcia najbliższych. Dominik Abus uciekał od towarzystwa.
- Ja byłem w takim stanie, że było mi wszystko obojętne. Ja nie miałem ochoty z nikim rozmawiać. Byłem zamknięty w swojej głowie. Miałem tego raka duszy, jak ja to mówię. Jak się człowiek trochę lepiej czuje, jest ta chęć zostawienia tego za sobą, a wtedy człowiek szuka pomocy. Tak było przynajmniej w moim przypadku - wyznał Abus.
I dodał:
- Moja mama dużo mi pomogła, bo miałem chęć wygadywania się, wyrzucania tego z siebie, moja obecna partnerka Iga też zawsze była za mną, mimo że nie mieszkaliśmy razem, spotykaliśmy się. Dużo mi pomagała, wspierała mnie.
Dominik Abus podkreślił, że dostał mnóstwo wiadomości od swoich fanów, którzy dziękowali mu za mówienie o chorobie.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Michał Szpak z Bursztynowym Słowikiem. "Dziękuję wszystkim, którzy mają odwagę, żeby zmieniać świat"
- Robert Karaś ucierpiał w czasie zawodów. "Nigdy wcześniej nie widziałam go w takim stanie"
- Ewa Farna porwała publiczność w Sopocie. Występ miał dla niej szczególne znaczenie
Autor: Daria Pacańska
Reporter: Daria Pacańska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN