Agata i Wojtek Sawiccy o rozstaniu
Agata i Wojtek Sawiccy są influencerami i twórcami profilu Life on Wheelz. Kilka miesięcy temu para poinformowała o rozstaniu. Wojtek Sawicki wyznał, że ta decyzja dojrzewała w nich przez około pół roku. - Poczuliśmy, że potrzebujemy jakieś zmiany w naszej relacji - stwierdził Wojtek.
- Próbowaliśmy różnych rzeczy, różnych rozwiązań, nawet się przeprowadziliśmy do Warszawy. Wiadomo, to nie jest łatwa decyzja, zawsze są jakieś wątpliwości, czy warto próbować. W pewnym momencie człowiek myśli: "ile można próbować? Może trzeba coś zmienić po prostu" - dodała Agata.
Wojtek Sawicki wyznał, że jako pierwsza temat poruszyła jego żona. - Stwierdziłem, że nie ma sensu utrzymywać relacji, która na jakimś poziomie już nie działa. Poczułem w Warszawie, że mogę się rozwijać we własnym jakimś kierunku, że możemy pójść w różnych kierunkach, i że to jest potrzebne nam w tym momencie i czuję, że to dobra decyzja, bo jesteśmy w związku przyjacielskim. Nasze relacje układają się dużo lepiej. To jest tylko potwierdzeniem, że potrzebowaliśmy tej decyzji. Wydaje mi się, że oboje w tym momencie jesteśmy szczęśliwsi - wyjaśnił aktywista.
Agata i Wojtek Sawiccy. Jak wygląda ich życie po zakończeniu związku?
Mimo że para zdecydowała się zakończyć swój związek, to wciąż mieszka razem. - To była decyzja, która w żaden sposób nie pogorszyła naszej relacji, była nacelowana na to, żeby utrzymać naszą relację w jak najlepszych stosunkach. Mieszkanie wspólne, dopóki jest nam to potrzebne i dopóki nasze sytuacje nie staną się bardziej niezależne, dopóki każde z nas nie ogarnie swojego niezależnego życia, to nie przeszkadza nam wspólne mieszkanie, bo nie jesteśmy swoimi wrogami - stwierdziła Agata Sawicka.
Gdy para ogłosiła rozstanie, w internecie pojawiły się komentarze, że kobieta jest już zmęczona, bo nie była tylko żoną, partnerką, ale i opiekunką. - Rzeczywiście jest to problem, ponieważ partner powinien być przede wszystkim partnerem w każdym związki, a nie opiekunem. Dlatego właśnie walczymy o asystencję osobistą, żeby również dla związków tzw. interablistycznych, czyli gdzie jedna osoba jest bez niepełnosprawności, a jedna z niepełnosprawnością, żeby partner mógł być po prostu partnerem i skupić się na związku, a nie poświęcać całą swoją uwagę, energię, całe swoje życie sprawom opiekuńczym i asystenckim, czymś, co powinno osobom niezdolnym do samodzielnej egzystencji przysługiwać i państwo powinno to gwarantować - powiedziała.
- Ja stoję na stanowisku, żeby być w związkach z miłości, a nie z jakiegoś przymusu. Wydaje mi się, że to jest potrzebne, żeby obie strony czuły się lepiej z możliwością rozstania, że to nie jest jakaś krzywda. Po prostu taka kolej rzeczy, która dotyka również ludzi sprawnych. To nie jest nic niesamowitego i dziwnego. Chcemy, żeby ludzie zrozumieli, że jeśli ktoś jest z osobą na wózku, to nie znaczy, że podpisuje z nią jakiś kontrakt dożywotni, tak trochę polska rzeczywistość skazuje na taką rolę. Chcieliśmy być ze sobą z miłości, a nie z przymusu - podkreślił Wojtek Sawicki.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Martyna Wojciechowska poruszyła fanów wspomnieniem. "Przepłakałam wtedy wiele nocy"
- Anna Powierza została logopedką. Jak to się stało? "Nie wiedziałam, jak im pomóc"
- Co Michel Moran ma zapisane w gwiazdach? "Zdolności ezoteryczne, czuje ludzi"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News