Twórcy Life on Wheelz się rozstali. "Jesteśmy zmęczeni psychicznie i fizycznie"

Life on Wheelz
Life on Wheelz
Źródło: Dzień Dobry TVN Online
Wojtek Sawicki i Agata Tomaszewska, znani w sieci jako Life on Wheelz, rozstali się. Zaledwie dwa lata temu ślubowali sobie miłość. W obszernym oświadczeniu przekazali, co skłoniło ich do pójścia własnymi ścieżkami. Wielbiciele oraz gwiazdy dodają im otuchy w komentarzach.

Life on Wheelz - kim są?

Wojtek Sawicki i Agata Tomaszewska od lat znani są w sieci jako Life On Wheelz. Byli małżonkowie prowadzili profil poświęcony ich codziennemu życiu. Uświadamiali także społeczeństwo w kwestii potrzeb i problemów osób z niepełnosprawnościami. Wojtek Sawicki cierpi na jedną z najcięższych dystrofii mięśniowych - Duchenne’a. To choroba genetyczna, która objawia się u jednego na 3500 chłopców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

LIFEONWHEELZ_SEKSMESKOSC
Life On Wheelz o seksie osób z niepełnosprawnościami
Jak wygląda seks osób z niepełnosprawnościami?

Niedawno w życiu założyciela kanału "Life On Wheelz" zaszła ogromna zmiana. Po 15 latach od zabiegu tracheotomii bloger nareszcie odzyskał głos. Mężczyzna i jego ukochana dwa lata temu wzięli ślub. Ich rozstanie zaskoczyło fanów, bo m.in. dzielili wspólną pasję. Bloger jest dziennikarzem muzycznym. Prowadzi własną listę przebojów Carpigiani, a ponadto przez osiem lat był redaktorem naczelnym kultowego muzycznego portalu Porcys. Agata Tomaszewska natomiast jest wokalistką.

Life on Wheelz - ślub i dzieci

Wojtek i Agata niejednokrotnie mówili o sile swojej miłości. Wspierają się i zawsze mogli na siebie liczyć. Kobieta w wywiadzie dla dziendobry.tvn.pl przyznawała nawet, że to ukochany częściej podnosi ją na duchu niż ona go. Mężczyzna porusza się na elektrycznym wózku, oddycha przez respirator, odżywia się dojelitowo, a komputer obsługuje za pomocą gałki ocznej. Na co dzień pokazuje jednak, że z życia korzysta całym sobą. Wraz z ukochaną nie krył, że marzy o potomstwie.

- Towarzyszyłam Wojtkowi w jego drodze do odnalezienia siebie w swoim ciele i bardzo mu kibicowałam. Widziałam, że daje z siebie wiele, ale coś nie działało. Kiedy zgłosił się do seksuologa byłam z niego dumna, bo wiem, że to nie jest łatwe dla mężczyzn, zwłaszcza w kwestiach seksualnych, przyznać się do słabości. To dla mnie jest oznaką męskości. (...) Chciałabym też mieć rodzinę. Wojtek jest pierwszym partnerem, z którym pomyślałam, że to jest możliwe i że chciałabym w to wejść. Może to paradoks, ale sami wiecie, że Wojtek jest wspaniałą osobą. Wymaga to jednak wielu logistycznych i planistycznych zabiegów. Prawdopodobnie nie będzie to mogła być naturalna forma zapłodnienia, więc będzie trzeba rozważyć in vitro. Mam nadzieję, że uda się użyć Wojtka plemników i że to będzie nasze dziecko. Jeszcze tego nie badaliśmy, ale podobno jest taka możliwość - mówiła Agata w rozmowie z Oskarem Netkowskim.

Life on Wheelz rozstali się

Po kilku latach związku i zaledwie dwóch od ślubu, para postanowiła się rozstać. Wcześniej nic nie zwiastowało takich informacji. Eks partnerzy przekazali oficjalne oświadczenie.

- Ta informacja może być dla was szokiem. Ale nie chcieliśmy już dłużej z nią zwlekać. Poza tym w naszej działalności szczerość zawsze była priorytetem. I dalej pragniemy się tego trzymać. Do rzeczy: po sześciu latach bycia razem postanowiliśmy się rozstać. To był piękny czas, który miał na nas wielki wpływ. Połączyła nas niesamowita, bezinteresowna miłość. Mamy poczucie, że wychodzimy z tego związku jako lepsi, bardziej świadomi ludzie. Wynieśliśmy z tej intensywnej i magicznej relacji wiele dobrego - zaczęli Agata i Wojtek. - Jednak od pewnego czasu czujemy, że nasze uczucie wygasło. To bolesne, bo naprawdę o nie walczyliśmy. Przez wiele miesięcy próbowaliśmy zażegnać kryzys. Nie udało się. Nie potrafimy już dłużej walczyć, jesteśmy zmęczeni psychicznie i fizycznie. Umarło w nas życie. Powoli więc godzimy się z przykrym faktem, że ludzie się rozchodzą bez względu na to, czy są sprawni, czy nie. Jak widać, dotyczy to również takich par, jak nasza. Tak, związek interablistyczny też może się rozpaść - kontynuowali.

Byli kochankowie przyznali, że decyzja nie była dla nich łatwa. Mimo prób poskładania swojej relacji, zdecydowali się na trudny krok.

- Trzeba mieć także świadomość, że w każdy związek wpisane jest ryzyko rozstania. My podjęliśmy to ryzyko. Teraz co prawda cierpimy i z bojaźnią myślimy o przyszłości. Ale było warto! Przeżyliśmy bowiem coś fantastycznego, coś trudnego do opisania słowami. Nigdy nie będziemy tego żałować! Rozchodzimy się w dobrych stosunkach, nie czujemy do siebie niechęci. Do końca życia pozostaniemy przyjaciółmi, którzy będą trzymać za siebie kciuki. A przynajmniej bardzo byśmy tego chcieli - napisali w oświadczeniu twórcy Life on Wheelz. - Planujemy dalej prowadzić Life On Wheelz, bo to nasz projekt życia, który uczy, pomaga, zmienia myślenie o niepełnosprawności wielu ludzi. Gdybyśmy się nie poznali, LoW nigdy by nie powstało. Wiele się teraz zmieni, czeka nas trudny czas. Nasza miłość nie będzie już tematem naszej działalności. Life On Wheelz skupi się bardziej na życiu osobistym Wojtka, na edukacji, niepełnosprawności, dostępności, asystencji osobistej, czyli z grubsza na tym, co do tej pory. Mamy tu jeszcze wiele do zrobienia. Dlaczego dzielimy się z Wami tą bardzo prywatną wiadomością? Bo chcemy być wobec was szczerzy, niczego nie ukrywać. Uważamy, że jesteśmy to wam winni. Za lata wspierania naszej miłości. Dziękujemy! - podsumowali.

Agata i Wojtek z Life on Wheelz - rozstanie i wsparcie gwiazd

Twórcy popularnego kanału Life on Wheelz przez lata swojej działalności zrzeszyli wiernych fanów, a także wielbicieli ciekawostek na temat życia osób z niepełnosprawnościami. Dzięki obecności w mediach zaprzyjaźnili się także z rzeszą gwiazd. W trudnym dla nich momencie mogą liczyć na wsparcie zarówno obserwatorów, jak i celebrytów.

- Trzymam za Was kciuki, dużo siły - komentowała Martyna Kaczmarek. - Uściski dla Was w tym czasie. W życiu bywa i tak - napisała Aleksandra Popławska.

- Życzę Wam, abyście byli szczęśliwi, to jest w życiu ważne - dodawała otuchy fanka. - Siły życzę Wam obojgu - dodał ktoś inny.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości