Mężczyźni wybierają partnerki podobne do swoich mam? "Ta zależność wynika z prostego mechanizmu"

WW1_6872
Źródło: Dzień Dobry TVN
Mężczyźni wybierają partnerki podobne do swoich mam
Mężczyźni wybierają partnerki podobne do swoich mam
 Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Miłość z „Hotelu Paradise”
Miłość z „Hotelu Paradise”
Pełnosprawni w miłości
Pełnosprawni w miłości
Jakie danie na randkę Małgorzata Socha zaserwowała swojemu mężowi?
Jakie danie na randkę Małgorzata Socha zaserwowała swojemu mężowi?
Jak znaleźć partnera na portalu randkowym?
Jak znaleźć partnera na portalu randkowym?
Kto płaci za pierwszą randkę?
Kto płaci za pierwszą randkę?
Mama to dla chłopca pierwsza, ważna kobieta w życiu. Wiele osób twierdzi, że ta relacja ma również wpływ na wybór przyszłej partnerki syna. Czy to stwierdzenie jest prawdziwe? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedzieli terapeuta i psycholog, Piotr Mosak oraz Sylwia Bomba, uczestniczka programu "Gogglebox. Przed telewizorem".

Patrzę na żonę i widzę własną matkę

Mamę i syna wiąże szczególna relacja, zazwyczaj oparta na czułości i bliskości. Rodzicielka jest również pierwszą, najważniejszą kobietą dla każdego mężczyzny. Czy ta relacja sprawia, że panowie poślubiają kobiety, które są w pewien sposób podobne do ich matek? Dlaczego tak się dzieje? Jak tłumaczy terapeuta i psycholog Piotr Mosak, ta zależność wynika z prostego mechanizmu.

- Znamy te matki, lubimy te matki (...) i wtedy okazuje się, że z kobietą o podobnych cechach łatwiej nam się rozmawia i funkcjonuje, jest silniejsza nić porozumienia - wyjaśnia. - W tym momencie okazuje się, że faktycznie mamy żony podobne do matek, ale nie dlatego, że szukamy, tylko tak to wychodzi - dodaje specjalista.

Podobne spostrzeżenia ma uczestniczka programu "Gogglebox. Przed telewizorem", Sylwia Bomba. - Jak urodziłam dziecko, wyjeżdżaliśmy w podróż, świeżo upieczona mama, milion rzeczy, dziecko na ręku, a mój partner wtedy chodził i coś czyści. Ja mówię: "co ty robisz, pakuj, a nie czyścisz", a on mówi: "moja mama nauczyła mnie tego, żeby w momencie, kiedy wyjeżdżam, zostawić mieszkanie, tak jak chcę je zastać" - opowiada nasza rozmówczyni. - To stwierdzenie tak zapadło mi w serce, że rzeczywiście potem zauważałam pewne podobne schematy - przyznaje Sylwia.

Jaka matka, taka żona?

Zdaniem psychologa podobieństwo partnerki i rodzicielki dotyczy często nie tylko cech wyglądu, ale również charakteru. - Matka jest pierwszą osobą, która mężczyznę akceptuje. Jeżeli relacja jest oparta na akceptacji, to szuka kobiety, która będzie go akceptowała - podkreśla. Jednak pewne zgodności nie oznaczają, że partnerka ma w jakiś sposób zastąpić mężczyźnie matkę.

- Cechy osobowości, charakteru, zachowania - jest ich bardzo dużo - zaznacza terapeuta. Mogą być one podobne, ale jest również wiele aspektów, które różnią matkę i partnerkę. - Może być to coś, co jest charakterystyczne, co pojawia się raz na jakiś czas np. w okolicach świąt czy weekendów i wtedy ten mężczyzna czuje: "wow to jest ten mój święty spokój, idealny związek", a to jest jakaś jedna lub dwie cechy - zauważa Piotr Mosak.

Poślubiłem własną matkę

Niektóre kobiety zauważając silną więź łączącą matkę i syna, określają mężczyznę jako "maminsynka". Według specjalisty jest to jednak inna kategoria mężczyzn. - Oni potrzebują opieki, chcą by żona, kobieta, opiekowała się tak, jak mamusia, jeżeli mamusia wszystko za nich robiła - tłumaczy nasz gość. Taka relacja może funkcjonować tylko, jeżeli kobieta rzeczywiście lubi się opiekować mężczyzną.

- Jeśli będzie go traktowała jako partnera, na równym poziomie, to wtedy on będzie nieszczęśliwy, bo będzie oczekiwał czegoś, czego ona mu nie da - podsumowuje Piotr Mosak.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości