Co sprawia, że nie lubimy świąt? Oto 6 powodów

Czego nie lubimy w świętach?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Koty kontra choinka
Koty kontra choinka
Małgorzata Kożuchowska o przygotowaniach do świąt
Małgorzata Kożuchowska o przygotowaniach do świąt
Paulina Krupińska-Karpiel o świętach Bożego Narodzenia
Paulina Krupińska-Karpiel o świętach Bożego Narodzenia
Święta last minute
Święta last minute
Wyjątkowe prezenty dla bliskich na święta
Wyjątkowe prezenty dla bliskich na święta
Boże Narodzenie tuż tuż! Trwa poznański jarmark świąteczny
Boże Narodzenie tuż tuż! Trwa poznański jarmark świąteczny
Aleksandra Adamska o przygotowaniach do świąt
Aleksandra Adamska o przygotowaniach do świąt
Idealny makijaż na święta
Idealny makijaż na święta
Święta w podróży z pupilem
Święta w podróży z pupilem
Małgorzata Rozenek-Majdan o świętach i niani Henia
Małgorzata Rozenek-Majdan o świętach i niani Henia
Kuchnia. Święta tuż tuż
Kuchnia. Święta tuż tuż
Święta to czas pełen magii, ciepłej i rodzinnej atmosfery oraz zapachu pierniczków rozchodzącego się po całym mieszkaniu. Są jednak rzeczy, które doprowadzają nas do szału i sprawiają, że zamiast czekać na wspólną wigilijną kolację, modlimy się tylko, by jak najszybciej się skończyła. Co znalazło się na top liście powodów, dla których nie lubimy świąt?

Święta – co w nich najbardziej irytuje?

Ledwo wróciłaś  z pracy, a już czeka na ciebie milion innych obowiązków. Sprzątanie, zakupy, pakowanie prezentów i gotowanie. Jak się okazuje, to właśnie te czynności znajdują się na czarnej liście wielu osób. Gigantyczne kolejki w sklepach, brak towaru, świąteczne piosenki, które puszczane są do znudzenia plus nadwyrężony budżet. To wszystko sprawia, że święta zamiast być przyjemnością stają się koszmarem.

"Po każdych świętach mam problem z kręgosłupem. Nienawidzę stania w kuchni, zwłaszcza przyrządzania ryb", "Ja nie lubię: Kolęd w sklepach puszczanych non stop do zamęczenia. Tego, że pokazuje się szczęśliwe rodzinki, nie myśląc o tym, że są ludzie, którym na ten widok pęka serce. Denerwuje mnie też przymusowe kupowanie prezentów, gdy tydzień później w większości sklepów są przeceny", "Nie lubię tego amoku dotyczącego sprzątania i szału zakupowego... trzeba stać w tych ogromnych kolejkach. Nigdy nie pojmowałam tej głupiej nerwowości, bo nie jest coś zrobione, posprzątane, czy kupione" - piszą na forach internauci.

Rodzinna atmosfera, która kończy się kłótnią

Sen z powiek spędzają nam również rodzinne rozmowy przy stole. Zaczynając od typowych pytań dalekich ciotek "Co u Ciebie słychać?", "Kiedy ślub?", "Myślicie już o dzieciach?" po nieco bardziej agresywne wymiany słów i kłótnie kończące się krzykiem bądź obrazą jednej ze stron. Jak się okazuje, dla większości problematyczne jest także dzielenie się opłatkiem z bliskimi, wymyślanie na poczekaniu życzeń oraz wymuszone uśmiechy.

"Wszyscy na chwilę stają się mili i kochani, a potem wszystko i tak wraca do normalności, szarej normalności...", "Nie lubię dzielić się opłatkiem, bo nigdy nie wiem, co powiedzieć i ten sztuczny uśmiech" - narzekają użytkownicy sieci.  

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości