Dramat rodziny trwa od 15 lat. Kobieta wykrwawiła się podczas porodu, a dziecko zmarło

Zmarła tuż po porodzie
Źródło: Dzień Dobry TVN
Polki rodzą w bólu
Polki rodzą w bólu
Jak stres wpływa na kobietę w ciąży i jej dziecko?
Jak stres wpływa na kobietę w ciąży i jej dziecko?
Położna na medal
Położna na medal
Trening w ciąży dla początkujących
Trening w ciąży dla początkujących
Kamila Kamińska o duli
Kamila Kamińska o duli
Informacje o ciąży w centralnym rejestrze?
Informacje o ciąży w centralnym rejestrze?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Od jakich ćwiczeń rozpocząć trening po ciąży?
Najczęstsze dolegliwości zdrowotne po porodzie
Najczęstsze dolegliwości zdrowotne po porodzie
Szaleństwo hormonów w ciąży
Szaleństwo hormonów w ciąży
Młoda kobieta zmarła tuż po porodzie w wyniku lekarskiego błędu, zaś jej nowo narodzona córka - odeszła zaledwie 3 dni później. Od tragicznej historii pani Lucyny minęło już 15 lat, jednak ta sprawa nadal bulwersuje jej bliskich, którzy walczą o sprawiedliwość. Czy rodzina otrzyma w końcu milionowe zadośćuczynienie?

Zmarła tuż po porodzie

Dramat rodziny 34-letniej Lucyny rozegrał się w 2009 roku w poznańskim szpitalu przy ul. Polnej. Choć poród z początku przebiegał według planu, z czasem zaczął trwać zbyt długo, dlatego lekarz podjął decyzję o zastosowaniu specjalistycznego położniczego chwytu. Jak się później okazało - ginekolog miał za mocno naciskać na dno macicy pacjentki, co doprowadziło do krwotoku. W kolejnych dniach zmarła również nowo narodzona córka 34-latki.

Rodzina walczy o zadośćuczynienie

Rodzina Lucyny od wielu lat domaga się zadośćuczynienia za tę podwójną tragedię. W grudniu 2016 roku zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Oskarżonymi została asystująca przy porodzie położna, którą ostatecznie uniewinniono, oraz lekarz. Medyk został skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz otrzymał zakaz wykonywania zawodu lekarza położnika na rok.

W 2021 roku mąż oraz córka zmarłej pacjentki wywalczyli w Sądzie Okręgowym W Poznaniu po milionie złotych zadośćuczynienia. Choć trudno w to uwierzyć, niedawno Sąd Apelacyjny obniżył przyznane środki o połowę.

- Moi klienci nie rozumieją motywów decyzji sądu i są zdumieni wyrokiem - powiedziała dziennikarzom Radia Poznań pełnomocniczka rodziny adwokatka Katarzyna Golusińska.

Prawniczka złożyła już wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku i nie wyklucza złożenia kasacji do Sądu Najwyższego. 

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości