- Przyszła pani lekarka i powiedziała, że mama już praktycznie nie żyje i jest tylko podtrzymywana przy życiu aparaturą. Że z tego nic już nie będzie i mamy się pożegnać - opowiada rodzina 68-letniej pani Wiesławy. Reportaż programu Uwaga! TVN.
Młoda kobieta zmarła tuż po porodzie w wyniku lekarskiego błędu, zaś jej nowo narodzona córka - odeszła zaledwie 3 dni później. Od tragicznej historii pani Lucyny minęło już 15 lat, jednak ta sprawa nadal bulwersuje jej bliskich, którzy walczą o sprawiedliwość. Czy rodzina otrzyma w końcu milionowe zadośćuczynienie?
Co robili lekarze ze szpitala w podwarszawskim Piasecznie, by ratować 18-letnią Polę? To pytanie zadają sobie zrozpaczeni rodzice, a także lekarze z innych placówek, którzy potem walczyli o życie dziewczyny.
Beata marzyła o wspaniałym uśmiechu. Zdecydowała się na implanty, jednak w trakcie zabiegu pojawiły się komplikacje. Lekarz z wezwaniem pogotowia czekał ponad 2,5 godziny. Dziś pacjentka nie porusza się, nie mówi, nie je i nie reaguje na bodźce. Okazuje się, że nie jest jedyną poszkodowaną klientką tego gabinetu.
Historia pani Wandy jest najlepszym dowodem na to, że przepisy nie są w stanie przewidzieć wszystkich zrządzeń losu. Za pozostawienie w jej jamie brzusznej skorodowanej igły, nie można nikogo pociągnąć do odpowiedzialności.
Rodzice wierzą głęboko, że zarówno lekarze, jak i nauczyciele w szkole, zawsze będą stać na straży opiekunów dzieci i pomogą im w sytuacji zagrażającej życiu. Tym razem zawiedli wszyscy i pomimo próśb rodziców Pawła, nikt nie wziął na poważnie jego stanu zdrowia. - Czasami nazywa się to "syndromem Boga". Zabrakło pokory, słuchania mamy, która wie i wyczuwa stan swojego dziecka zwykle najlepiej - wyjaśnia mec. Jolanta Budzowska, adwokat rodziny Reków.
82-letni mężczyzna stracił w wyniku amputacji niewłaściwą nogę. Personel kliniki przyznał, że to tragiczny w skutkach błąd ludzki. Pacjent jest pod opieką psychologa. Trwa wyjaśnianie, jak doszło do dramatycznej pomyłki.
Na sali porodowej matka nie usłyszała pierwszego płaczu dziecka, jedynie krzyki personelu medycznego i śmiech lekarza. Dlaczego mimo bezproblemowej ciąży, po porodzie mała Eliza dostała zero punktów w skali Apgar? Historię przedstawia reportaż "Uwagi! TVN".
Co jakiś czas w mediach pojawiają się informacje o błędach lekarskich, które doprowadziły do kalectwa, a nawet śmierci pacjenta. Jakie błędy najczęściej się zdarzają? Czego mogą domagać się pacjenci, których stan zdrowia pogorszył się z powodu błędu medycznego? Kto może im pomóc w dochodzeniu praw? O tym w Dzień Dobry TVN mówił radca prawny z Biura Rzecznika Praw Pacjenta Robert Bryzek.
Są osoby, które w wyniku błędów lekarskich poniosły uszczerbek na zdrowiu. Do Dzień Dobry TVN zaprosiliśmy prof. Dorotę Karkowską z Instytutu Praw Człowieka i Edukacji Zdrowotnej, aby zapytać, co może zrobić rodzina poszkodowanego lub sam poszkodowany, aby dochodzić sprawiedliwości w przypadku błędów medycznych, czy polscy lekarze są ubezpieczeni.
Coraz więcej Polaków poddaje się operacjom plastycznym. Niestety niektórzy trafiają w ręce lekarzy, którzy nie mają uprawnień do wykonywania tego typu zabiegów i zamiast pomóc pacjentowi poważnie mu szkodzą. Kiedy możemy mówić o nieudanych operacjach plastycznych? Które z operacji plastycznych są obarczone największym ryzykiem? Jak w przypadku operacji plastycznych definiuje się błąd lekarski? Rozmawialiśmy o tym z gościem Dzień Dobry TVN - specjalistą chirurgii plastycznej i ekspertem sądowym w zakresie chirurgii plastycznej dr Januszem Greese Łyko.