Dziewczynka zostawiona w oknie życia. To nietypowy przypadek. "Rodzice będą wzywani do sądu"

Wrocław. Czteromiesięczna dziewczynka zostawiona w oknie życia
Źródło: Dzień Dobry TVN
Blaski i cienie adopcji
Blaski i cienie adopcji
Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?
Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?
Moc pierwszego dotyku
Moc pierwszego dotyku
Aktywnie i bezpiecznie z dzieckiem na dworze
Aktywnie i bezpiecznie z dzieckiem na dworze
Ja, Ty i Twoje dziecko – czyli zazdrość w patchworku
Ja, Ty i Twoje dziecko – czyli zazdrość w patchworku
Jak kontrolować dziecko w sieci?
Jak kontrolować dziecko w sieci?
Dziecko i pies – jak ich zaprzyjaźnić
Dziecko i pies – jak ich zaprzyjaźnić
Czego dziecko może nauczyć dorosłych?
Czego dziecko może nauczyć dorosłych?
Kiedy boli mały brzuszek
Kiedy boli mały brzuszek
Gdy ojciec walczy o dziecko…
Gdy ojciec walczy o dziecko…
Co zrobić, gdy dziecko się poparzy?
Co zrobić, gdy dziecko się poparzy?
Propozycje zabawek na Dzień Dziecka
Propozycje zabawek na Dzień Dziecka
Zabawa lalkami – jaki ma wpływ na rozwój dziecka?
Zabawa lalkami – jaki ma wpływ na rozwój dziecka?
Jak krzyk wpływa na rozwój dziecka?
Jak krzyk wpływa na rozwój dziecka?
Idealne buty na pierwszy spacer dla dziecka
Idealne buty na pierwszy spacer dla dziecka
Dziecko nie wie, jak ma widzieć
Dziecko nie wie, jak ma widzieć
Dzieci z ukraińskich domów dziecka w Polsce
Dzieci z ukraińskich domów dziecka w Polsce
Piniaty - Imprezowy hit wśród dzieci
Piniaty - Imprezowy hit wśród dzieci
U Sióstr Miłosierdzia świętego Karola Boromeusza we Wrocławiu w oknie życia znaleziono dwudzieste od początku jego istnienia dziecko. To czteromiesięczna dziewczynka. Jak podkreślają media, maleństwo trafiło tam w rzadko spotykanych okolicznościach - w środku dnia, na oczach świadków. Nietypowy okazał się jeszcze jeden szczegół, który pociągnie za sobą całą machinę formalną.

Wrocław. Dziecko w oknie życia

W piątek, 28 lipca we Wrocławiu do powstałego w 2009 roku okna życia, nad którym pieczę sprawują Siostry Miłosierdzia świętego Karola Boromeusza, trafiła czteromiesięczna dziewczynka. Jak przekazała w rozmowie z TVN24 siostra Ewa z Fundacji Evangelium Vitae, dziecko uznano za zdrowe i zadbane. Przyniesione zostało w środku dnia, przed godz. 14, czego świadkiem miał być przechodzień, który wezwał policję, zanim dyżurująca siostra zakonna zdążyła je zabrać.

- Był to nietypowy przypadek dla okna życia - zaznaczyła siostra Ewa. Przedstawicielka Fundacji Evangelium Vitae wyjaśniła, że przy owiniętym kocykiem niemowlęciu pozostawiono zabawkę oraz dokumenty. Opaska na rączce ze szpitala lub dołączone papiery umożliwiające weryfikację tożsamości zazwyczaj świadczą o tym, że dotychczasowi opiekunowie nie chcą wcale pozostać anonimowi.

- Wtedy rodzice będą wzywani do sądu, żeby formalnie zrzekli się swoich praw rodzicielskich, choćby dlatego, żeby nie wydłużać procesu adopcyjnego - tłumaczyła rozmówczyni TVN24.

Okno życia - kto z niego korzysta?

Do okna życia trafiają zwykle maluszki, których matki nie mogą sprawować nad nimi opieki, a dalsza rodzina nawet nie wie o ich chowanych w tajemnicy narodzinach. Tego typu rozwiązanie należy traktować jednak jako ostateczną konieczność w sytuacjach bez wyjścia. - To jest koło ratunkowe, kiedy już naprawdę wszystkie inne sposoby zawiodą - zaznaczyła siostra Ewa.

Jak czytamy w tvn24.pl, w większości przypadków "matki pozostawiające swe dziecko w oknie życia nie są poszukiwane, a dziecko po badaniach w szpitalu kierowane jest do adopcji".

Więcej informacji na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości