Lekarze nie mogli uwierzyć w to, w jakim stanie był 10-miesięczny Kuba. Niedożywione niemowlę z licznymi obrażeniami trafiło do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. Wszystko wskazuje na to, że dziecko było maltretowane. Sprawę bada policja.
Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.
10-miesięczny Kubuś trafił do szpitala
Do Szpitala w Rzeszowie zgłosili się rodzice z 10-miesięcznym Kubusiem. Po badaniu lekarskim okazało się, że niemowlę miało złamane kości promieniowe obu rączek, krwiaki przymózgowe oraz było niedożywione. Maluch miał trafić pod opiekę specjalistów dopiero dzięki interwencji kuratora sądowego.
- Lekarz stwierdził kategorycznie, że obrażenia nie powstały w sposób przypadkowy, a były wynikiem umyślnego działania. [...] Według lekarza powstały one najprawdopodobniej w wyniku szarpania niemowlaka - przekazał cytowany przez portal nowiny24.pl., prokurator rejonowy w Krośnie, Zbigniew Piskozub.
Matka Kubusia jest w zaawansowanej ciąży
Rodzice 10-miesięcznego Kubusia to 28-letnia Ewa L. I 36-letni Marcin L. . Oboje usłyszeli zarzuty znęcania się nad dzieckiem, w wyniku czego doznało ono obrażeń ciała kwalifikowanych jako średni uszczerbek na zdrowiu. To nie pierwszy raz, gdy mogą zostać ukarani za znęcanie się nad dzieckiem. Opiekunowie trafili do aresztu, gdzie mają spędzić 3 miesiące. Matka chłopca jest w zaawansowanej ciąży.
Z uwagi na dobro śledztwa służby nie udzielają dalszych informacji. Wiadomo jedynie, że mały Kubuś cały czas przebywa pod opieką lekarzy, którzy walczą o jego powrót do zdrowia.
Zobacz także:
- Tradycyjne przedszkola odchodzą do lamusa? Zajęcia w lesie to nowy trend. "Jasiu nie choruje. To jest klucz"
- Czy szampany dla dzieci znikną ze sklepów? "To programowanie alkoholowe"
- Z jakimi wyzwaniami mierzą się młodzi ludzie w Internecie? "Dziewczęta częściej niż chłopcy wskazują na hejt"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło: nowiny24.pl
Źródło zdjęcia głównego: AgFang/Getty Images