Dotkliwie pobił żonę i zostawił ją ranną na mrozie. 39-latka nie żyje

Dotkliwie pobił żonę i zostawił ją ranną na mrozie. 39-latka nie żyje
Dotkliwie pobił żonę i zostawił ją ranną na mrozie. 39-latka nie żyje
Źródło: krasnik.policja.gov.pl

47-letni mieszkaniec gminy Trzydnik Duży (Lubelskie) dotkliwie pobił swoją żonę i zostawił ją na mrozie. Życia 39-letniej kobiety mimo starań lekarzy nie udało się uratować. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Jaka kara mu grozi?

Dalsza część tekstu pod wideo:

DD_20231002_Przemoc_REP_ok

DD_20231002_Przemoc_REP_ok
Jak reagować na przemoc domową?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Lubelskie. Pobił żonę i zostawił ją na mrozie

Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę. Według ustaleń śledczych małżeństwo opuściło mieszkanie znajomych w niewielkiej miejscowości w gminie Trzydnik Duży. Jeszcze zanim dotarli do domu, doszło między nimi do kłótni, podczas której 47-latek popchnął żonę. Kobieta uderzyła głową o ścianę budynku i upadła. Potem mężczyzna wielokrotnie uderzył ją nieustalonym narzędziem po głowie, tułowiu i kończynach. Zostawił ranną i odszedł.

W niedzielę rano 47-latek zadzwonił na telefon alarmowy i wezwał pomoc.

- Kiedy funkcjonariusze policji dotarli na miejsce, zespół ratownictwa medycznego udzielał pomocy medycznej nieprzytomnej kobiecie. Ostatecznie została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala, jednak pomimo starań lekarzy jej życia nie udało się uratować – poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku aspirant Paweł Cieliczko.

W ocenie śledczych napastnik spowodował u kobiety ciężkie obrażenia ciała i zostawił ją na mrozie, co doprowadziło do jej śmierci.

39-latka nie żyje. Jej mężowi grozi dożywocie

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka poinformowała we wtorek PAP, że 47-letni Michał M. usłyszał zarzut zabójstwa żony z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wyraził żal i wyjaśnił, że nie zdawał sobie sprawy z obrażeń, które spowodował u małżonki. Nie wyjaśnił powodu kłótni.

Prokuratura zawnioskowała do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Za zabójstwo grozi mu nawet dożywocie. Policja poinformowała, że wcześniej nie przeprowadzała interwencji z udziałem małżeństwa, nie była też prowadzona procedura niebieskiej karty.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości