Tragedia w województwie łódzkim. Kierowca spowodował wypadek, który doprowadził do dachowania, po czym gonił pieszo kierowcę uszkodzonego auta. Padły strzały. Trwa policyjna obława. O szczegółach tej sprawy opowiedział w Dzień Dobry TVN dziennikarz Radosław Mróz.
Strzały we wsi Lubowidza
W sobotę wieczorem, 28 września we wsi Lubowidza w województwie łódzkim, padły strzały. Kierujący mercedesem miał doprowadzić do zderzenia z toyotą, którą podróżował mężczyzna, kobieta i dwoje dzieci. Toyota dachowała, zaś jej kierowca próbował uciec. Drugi mężczyzna miał go gonić i oddać w jego kierunku strzały. Więcej na ten temat mówił w materiale Dzień Dobry TVN st. asp. Mariusz Chmiel z Komedy Powiatowej Policji w Brzezinach.
- Kilkaset metrów dalej odnaleźliśmy ciało kierującego toyotą. Pod nadzorem prokuratury rejonowej w Brzezinach prowadzone są czynności w celu ustalenia przyczyn tego zdarzenia. [...] Pozostałym pasażerom toyoty nic się nie stało - tłumaczył policjant.
Czy kierowcy się znali?
Według wstępnych ustaleń kierowcy znali się wcześniej. Jak przekazało tvn24.pl - pasażerka toyoty uciekła do pobliskiego gospodarstwa, skąd wezwała służby ratunkowe. Domniemany sprawca zabójstwa, po oddaniu strzałów, wrócił do swojego auta i odjechał. Służby badają motywy jego działania. Trwa obława.
- Ze względów taktycznych nie możemy udzielić informacji, na jakim obszarze trwają poszukiwania i jakie siły i środki są zaangażowane w akcję - przekazała rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi Aneta Sobieraj w rozmowie z tvn24.pl.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Na oczach byłej partnerki zastrzelił siebie i jej narzeczonego. "Mści się na niej, leżąc w grobie"
- "Ktoś zaczął walić w drzwi klasy". Masakra w szkole
- 11-latka nie mogła wydostać się z jeziora. Pomógł jej policjant
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Patryk_Kosmider/Getty Images