4-latek wpadł do oczka wodnego. "Niestety, wszystko skończyło się dramatem"

Woda w stawie, wóz strażacki i policyjny
4-latek wpadł do oczka wodnego. "Niestety, wszystko skończyło się dramatem"
Źródło: GettyImages, Facebook
W sobotę, 27 lipca, doszło do tragicznego wypadku w Rybniku. 4-letni chłopiec wpadł do przydomowego oczka wodnego podczas zabawy z innym dzieckiem. Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz policja, przyleciał też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dziecka niestety nie udało się uratować. Jakie były okoliczności zdarzenia? Co ustalili funkcjonariusze?

Dalsza część artykułu poniżej

DD_20240713_PP_WOPR_REP
Bezpieczeństwa nad wodą nigdy dość
Źródło: Dzień Dobry TVN

Rybnik. 4-latek utonął w oczku wodnym

Do zdarzenia doszło w sobotę, 27 lipca, po godzinie 18 na jednym z osiedli w Rybniku (Śląsk). Przerażeni rodzice wezwali służby ratunkowe, gdyż ich 4-letni synek wpadł do oczka wodnego znajdującego się na ich posesji. Dziecko bawiło się z innym maluchem i nagle wylądowało w wodzie.

W akcję ratowniczą zaangażowana została załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, policja, a także straż pożarna. Stan dziecka od początku był ciężki, wymagało natychmiastowej reanimacji. Niestety, mimo długotrwałego wysiłku ratowników, życia chłopca nie udało się uratować.

Rodzice byli trzeźwi. Trwa śledztwo

Trwa śledztwo w tej sprawie. - Niestety, wszystko skończyło się dramatem. Rodzice dziecka byli trzeźwi. Na miejscu pracuje grupa-dochodzoniowo śledcza pod nadzorem prokuratora. Będziemy dokładnie wyjaśniać wszystkie okoliczności tego zdarzenia - powiedziała "Dziennikowi Zachodniemu" asp. sztab. Bogusława Kobeszko, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.

Od kwietnia 2024 roku utonęło w Polsce już ponad 150 osób, w tym 17 dzieci. Od początku czerwca do połowy lipca było tylko pięć dni, w których nie odnotowano żadnego utonięcia. WOPR apeluje więc o zachowanie ostrożności nad wodą. Dotyczy to zarówno dużych zbiorników, jak i przydomowych basenów lub, jak w tym przypadku, oczek wodnych.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Regina Łukasiewicz

Źródło: tvn24.pl, "Dziennik Zachodni", media społecznościowe

Źródło zdjęcia głównego: GettyImages, Facebook

podziel się:

Pozostałe wiadomości