Nie żyje 8-letni Kamilek z Częstochowy
Przedstawiciele Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, w którym w ostatnich dniach przebywał skatowany przez ojczyma 8-letni Kamilek, opublikowali komunikat, w którym informują o śmierci chłopca. Mały pacjent odszedł 8 maja w godzinach porannych. Bezpośrednią przyczyną ustania funkcji życiowych była postępująca niewydolność wielonarządowa, do której doprowadziła "poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi".
- Kamilek przez cały czas pobytu w szpitalu był głęboko nieprzytomny. Nie miał świadomości, gdzie jest ani co go spotkało. Ani przez chwilę nie cierpiał - czytamy w oświadczeniu.
Jak podaje tvn24.pl, zajmujący się 8-latkiem lekarze podkreślają, że zrobili wszystko, co było w ich mocy, by Kamilek wrócił do zdrowia. - Korzystał z zaawansowanych metod leczenia, m.in. z respiratoterapii, dializoterapii oraz z wysokospecjalistycznej aparatury ECMO zapewniającej wspomaganie krążenia i pozaustrojowe natlenianie krwi. Był pod ciągłą, niezwykle troskliwą opieką naszego personelu medycznego. To wszystko niestety nie wystarczyło, aby uratować chłopca - zaznaczyli przedstawiciele szpitala i przekazali wyrazy współczucia biologicznemu ojcu małego pacjenta.
Kamilek zmarł dziś rano. Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca była postępująca niewydolność wielonarządowa....
Posted by Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II on Monday, May 8, 2023
Częstochowa. 8-letni chłopiec skatowany przez ojczyma
O tragedii, która dotknęła Kamilka z Częstochowy, usłyszeliśmy 3 kwietnia. To właśnie wtedy biologiczny ojciec chłopca podczas odwiedzin zauważył u niego ślady brutalnego pobicia i wezwał pomoc medyczną. Według lekarzy obrażenia, których doznało maltretowane dziecko, miały powstać minimum 5 dni przed interwencją. 29 marca 8-latek został skatowany i oblany wrzątkiem, na skutek czego 25% jego ciała uległo całkowitemu poparzeniu.
Stan chłopca od samego początku był bardzo ciężki. Kamilek przebywał na oddziale intensywnej terapii. Pod koniec kwietnia lekarze zamierzali rozpocząć proces wybudzania pacjenta ze śpiączki, jednak okazało się to niemożliwe z powodu nawarstwiających się problemów infekcyjnych.
Zarzut dla ojczyma
Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem - taki zarzut ma zostać przedstawiony 27-letniemu Dawidowi B., który katował swojego ośmioletniego pasierba Kamila. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie czeka na wyniki sekcji zwłok ośmiolatka.
Więcej informacji na stronie tvn24.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz też:
- Małgorzata Ohme napisała wzruszający wiersz dla mamy. "Wśród nocnej ciszy we łzach tonę"
- Anegdoty z życia Władysława Bartoszewskiego. "Sam kontakt z nim po prostu człowieka uskrzydlał"
- Marek Jackowski we wspomnieniach dzieci. "Czekał na nas i zawsze za nami tęsknił''
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images