City break za granicą jest już passé. Gdzie i jak odpoczywają Polacy?

Kobieta na trekkingu w górach
City break za granicą jest już passé. Gdzie Polacy odpoczywają?
Źródło: Oleh_Slobodeniuk/Getty Images
City break to popularny sposób na krótki i szybki urlop. Dosłownie: przerwa od miasta. Jeszcze do niedawna najchętniej Polacy jeździli za granicę. Sprzyjały temu niskie koszty lotów i nowe platformy do wynajmowania lokum. Ostatnio jednak trend się odwraca i wolimy spędzić wolny weekend w naszym kraju. Ile średnio kosztuje taki wyjazd? Co się zmieniło?
W tym artykule znajdziesz:
  • Gdzie chętniej wyjeżdżamy na city break?
  • Wzrost rezerwacji w polskich miastach
  • Koszt city breaku w Polsce

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

DD_20241106_CityBreak_REP_napisy
City break – czyli krótki, weekendowy wypad - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Gdzie chętniej wyjeżdżamy na city break?

Krótkie wyjazdy do polskich miast wybiera tej jesieni o 22 proc. mniej turystów niż rok temu - wynika z opublikowanego w czwartek raportu portalu rezerwacyjnego Travelist.pl. Jak dodano, największy wzrost liczby rezerwacji odnotował Wrocław, a największe spadki Poznań i Łódź.

- Tradycyjnie kojarzone z jesiennymi weekendami city breaki w kraju wydają się kusić coraz mniej osób, za to zyskują inne regiony. (...) Mimo że w Gdańsku czy Poznaniu jest mniej klientów, to są też metropolie, które radzą sobie lepiej niż w 2024 roku – np. Wrocław czy Warszawa. Ceny noclegów w największych miastach też są coraz wyższe, ale średnia wartość rezerwacji spada. Dlaczego? Bo oszczędności szukamy nie w cenie pokoju, lecz w długości pobytu - wskazano w raporcie portalu rezerwacyjnego Travelist.pl.

W przypadku tzw. city breaków, czyli krótkich wyjazdów (np. weekendowych) do innego miasta, turyści wybierają głównie Kraków i Gdańsk - te dwa miasta odpowiadają za blisko 60 proc. wszystkich rezerwacji ujętych w raporcie. Stolica Małopolski odnotowała 3-procentowy wzrost zainteresowania w stosunku do zeszłego roku, jednak popularność Gdańska spadła w ujęciu rocznym o 48 proc. Trzecim najchętniej wybieranym na takie wycieczki miastem jest Warszawa, która po 8-procenotowym wzroście odpowiada za 14 proc. wszystkich rezerwacji.

Citi break w polskich miastach

Jak wskazano w publikacji, największy wzrost rezerwacji rok do roku odnotowano w przypadku Wrocławia, gdzie tej jesieni o ponad połowę wzrosła liczba turystów rezerwujących pobyt. Największe spadki dotyczą Poznania i Łodzi, które zanotowały spadek odpowiednio o 40 i 37 proc. w stosunku do 2024 r.

- Choć pojedyncze miasta zyskują na popularności, to patrząc całościowo coraz mniej klientów decyduje się na zaplanowanie jesiennego city breaku w Polsce. W tej chwili liczba rezerwacji między wrześniem a listopadem jest bowiem aż o 22 proc. mniejsza w stosunku do roku poprzedniego. Jednocześnie pozostałe regiony – góry, Bałtyk i jeziora – łącznie odnotowują wzrost odwiedzających o 8 proc. r/r - wskazała, cytowana w publikacji, Eliza Maćkiewicz z Travelist. Dodała, że łączna wartość rezerwacji w miastach spadła rok do roku o 12 proc., czyli średnio o 137 zł za noc.

City break w Polsce - ile kosztuje

Średni koszt tego typu wyjazdów na jedną noc dla dwóch osób ze śniadaniem wynosi 472 zł w przypadku przynajmniej trzygwiazdowego hotelu. To o 3 proc. mniej niż w 2024 r. Najbardziej staniały wyjazdy do Białegostoku (o 12 proc.; do 367 zł) i Gdańska (o 5 proc.; do 417 zł).

Ceny wzrosły w przypadku wyjazdów do Łodzi (o 68 proc.; do 519 zł), Krakowa (o 23 proc.; do 501 zł), Wrocławia (o 13 proc.; do 469 zł) i Warszawy (12 proc.; do 551 zł).

Jak wynika z analizy, w tym roku na jesienny city break Polacy przeznaczają średnio dwie noce. Wyjątek stanowi Białystok i Toruń, gdzie większość wybiera się na trzy noce.

Raport obejmuje rezerwacje hotelowe w Polsce dokonane do 30 września, dotyczące pobytów w okresie od 1 września do 30 listopada w latach 2024-2025. Podane ceny odnoszą się do kosztu jednej doby hotelowej ze śniadaniem dla dwóch osób.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości