Namalowała obraz z prochów ojca. "Będziemy mogli spędzać czas wspominając go wspólnie"

Namalowała obraz prochami zmarłego
Namalowała obraz prochami zmarłego
Źródło: Guido Mieth/Getty Images
Lanson Moore to malarka, która postanowiła uczcić pamięć swojego ojca i wykorzystać część jego prochów do stworzenia obrazu. Pragnie także pomóc innym osobom pogrążonym w żałobie. W projekcie będzie mogło wziąć udział aż 10 osób.

Prochy ojca na obrazie

Lanson Moore wykorzystała prochy swojego zmarłego ojca do namalowania obrazu. Dzieło zostało dokładnie przemyślane, zawiera konkretne kolory, styl i kompozycję, nawiązuje do taty artystki.

Żałoba

DD_20220407_Ewart_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii

- Właśnie skończyłam obraz, który będzie zawierał pozostałości prochów mojego ojca (...). Praca zostanie zawieszona w domu mojej siostry, gdzie będziemy mogli spędzać czas wspominając go wspólnie, jako rodzina. Szczegóły dzieła zostały dokładnie przemyślane wraz z pozostałymi członkami mojej rodziny - tłumaczyła.

Artystka w mediach społecznościowych przekazała, że moment odebrania prochów był dla niej traumatyczny, bo zostały jej przekazane w plastikowym worku.

- Ten kompletny brak szacunku dla jego osoby mnie straumatyzował. Wiedziałam, że musi być jakiś sposób, żeby to zmienić - napisała Moore. 

Po kilku latach postanowiła wykorzystać część prochów do stworzenia dzieła, którego nie miała szansy podarować ojcu za życia.

Projekt dla osób w żałobie

Lanson Moore zamieściła na swojej stronie internetowej informację, że nie poprzestanie na obrazie upamiętniającym jej ojca. Chce pomóc innym osobom pogrążonym w żałobie przejść przez ten czas.

Jak przekazuje tvn24.pl, Moore jest właśnie w trakcie poszukiwania dziesięciu ochotników, chętnych do przekazania prochów bliskich, z użyciem których artystka wykona kolejne dzieła. Ceny tych obrazów, w zależności od ich wielkości, będą się wahać od 300 do 750 funtów. Pracę nad projektem umożliwiło artystce otrzymanie grantu finansowanego przez Arts Council England, radę podlegającą pod tamtejszy resort kultury.

Zdjęcie dzieła Moore można zobaczyć na jej profilu na Instagramie. Praca została zainspirowana Krajobrazem Port Lligat autorstwa Salvadora Dalego, którego reprodukcję artystka miała namalować dla ojca, gdy ten jeszcze żył. Prochy zmarłego zostały użyte do stworzenia złotej linii biegnącej przez środek obrazu.

Więcej newsów w serwisie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości