Historia okien życia jako miejsc, gdzie matki mogły pozostawiać dzieci, którymi nie były w stanie się zajmować, sięga XII w. – to wtedy w Rzymie, z papieskiej inicjatywy, powstał pierwszy taki punkt. Rozkwit idei nastąpił w trudnym dla Europy XIX w. Do Polski wróciły w 2006 r. z inicjatywy Kościoła. Czy słusznie?
Co wpływa na rozwój dziecka?
Czym jest okno życia dla dzieci?
Okna życia jest miejscem, w którym rodzice mogą pozostawić dziecko bez konsekwencji prawnych. W momencie umieszczenia niemowlęcia w wyznaczonym punkcie uruchamia się dyskretny alarm, który powiadamia osobę dyżurującą po drugiej stronie okna. Rodzice tracą prawo do opieki nad dzieckiem, a ono trafia do rodziny adopcyjnej . Okna są pomysłem Kościoła na zapobieganie aborcjom i porzucaniu dzieci w niebezpiecznych miejscach. Zazwyczaj działają przy zgromadzeniach zakonnych, które współpracują z instytucjami medycznymi i opiekuńczymi. Pierwsze okno w Polsce powstało w 2006 r. w Krakowie, przy ul. Przybyszewskiego. Od tamtej pory pojawiło się aż 65 takich punktów w całym kraju.
Adopcja dzieci pozostawionych w oknie życia
Jak wyglądają losy opuszczonego niemowlęcia? Po wyjęciu go z niewielkiego pomieszczenia z łóżeczkiem, osoba dyżurująca (zwykle siostra zakonna) umieszcza dziecko w inkubatorze i natychmiast wzywa karetkę. Maluch jest przewożony do szpitala, gdzie spędza około dwóch tygodni na badaniach i obserwacji. Równolegle rozpoczyna się procedura adopcji dziecka z okna życia oraz nadania mu imienia i nazwiska . Na czas trwania całego procesu dziecko przebywa zwykle w rodzinie preadopcyjnej (pogotowiu rodzinnym). Po około 4 tygodniach jest już ze swoimi nowymi rodzicami.
Krytyka okien życia
Jednak od lat są krytykowane – mówi się o tym, że zwiększają liczbę porzuconych dzieci, nie wpływają na zmniejszenie przypadków dzieciobójstwa, a także odcinają pozostawionym dzieciom im możliwość poznania własnej tożsamości , co jest elementarnym prawem człowieka. Wątpliwości budzi też kwalifikacja czynu dokonanego przez rodziców. Zgodnie z prawem, dziecko pozostawione w oknie nie jest porzucane, lecz opuszczane. Według artykułu 210. Kodeksu karnego za porzucenie dziecka do lat 15 bez opieki grozi do 3 lat więzienia. Tymczasem rodzice umieszczający potomka w oknie życia pozostają bezkarni. Maksymalny wiek dziecka, które można zostawić w oknie nie jest sprecyzowany.
Komitet Praw Dziecka ONZ w 2015 r. wezwał Polskę do wprowadzenia zakazu korzystania z okien życia i zwiększenia wsparcia dla innych metod zrzekania się praw do opieki nad dzieckiem. Komitet powoływał się na art. 6–9 i 19 Konwencji o prawach dziecka.
Inne możliwości oddania dziecka do adopcjiBardziej rozsądną możliwością zrzeczenia się praw do opieki nad dzieckiem jest pozostawienie go w szpitalu bez konsekwencji. W Polsce rocznie jest 700 takich przypadków . Szpital jest lepszym wyborem ze względu na bezpieczeństwo porodu i możliwość uzyskania opieki dla matki i dziecka (dzieci umieszczane w oknie życia często rodzą się w tajemnicy w domu) oraz szansę na wykonanie wywiadu rodzinnego na temat chorób genetycznych – taka wiedza może przydać się przyszłym rodzicom adopcyjnym. Znaczące jest także szybkie uregulowanie statusu prawnego malucha i natychmiastowe przekazanie go do adopcji oraz zapewnienie mu prawa do poznania swojej tożsamości (jeśli będzie miało taką potrzebę w przyszłości), co w przypadku okna życia jest niemożliwe – tożsamość rodziców pozostaje zagadką.
Czy istnieje okno życia dla zwierząt?
Nowatorski pomysł utworzenia miejsca, gdzie właściciel może anonimowo zostawić psa, którym nie jest w stanie się zajmować, został zrealizowany w Warszawie w 2012 r. Specjalne okienko życia dla psów zostało stworzone przy ul. Wolskiej 60, przy stowarzyszeniu „Straż dla Zwierząt”. Niestety, w ciągu zaledwie kilku dni trzeba było je zamknąć z powodu braku miejsc dla kolejnych zwierzaków . Właściciele porzucili kilkadziesiąt pupili, przy czym stowarzyszenie dysponowało ograniczoną liczbą miejsc – dla 27 psów i 16 kotów. Okno życia dla psów został przygotowane z myślą o właścicielach, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji – np. są w podeszłym wieku i nie mają siły zajmować się zwierzęciem, trafiają do szpitala czy znajdują się w innej trudnej sytuacji. Tymczasem okazało się, że miejsce traktowane było jako punkt odbioru zwierząt, które już się znudziły, a liczba codziennie porzucanych zwierząt jest ogromna. Krytycy zarzucali także, że punkt jest usankcjonowaniem przestępstwa, którym jest porzucenie zwierzęcia . Z tego względu okno już nie funkcjonuje, jednak organizacja wciąż pomaga znajdować nowy dom dla niechcianych psów i kotów.
Zobacz także:
- Kartki z pamiętnika matki. "Od psycholog usłyszałam: 'Skończy w poprawczaku'"
- Siostry zakonne znalazły w oknie życia dziecko. "Wszystko potoczyło się bardzo szybko"
- Najmodniejsze prezenty komunijne. Oto inspiracje na każdą kieszeń
- Ospa śmiertelnie niebezpieczna dla dzieci. "Świadomość powikłań nie jest duża w społeczeństwie"
Autor: Adrian Adamczyk
Źródło zdjęcia głównego: Sally Anscombe/Getty Images