Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa wprowadzenie kar dla rodziców. Za co?

Resort sprawiedliwości rozważa wprowadzenie kar dla rodziców. Za co?
Resort sprawiedliwości rozważa wprowadzenie kar dla rodziców. Za co?
Źródło: Photo by Alex Tihonov/Getty Images
Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa wprowadzenie kar dla rodziców, którzy - mimo postanowienia sądu - utrudniają dziecku kontakt z drugim rodzicem. Jak miałyby wyglądać sankcje?
Kluczowe fakty:
  • Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa wprowadzenie kar dla rodziców.
  • Karani mieliby być ci opiekunowie, którzy utrudniają byłemu partnerowi kontakt z dzieckiem.
  • Resort rozmawiał o tym pomyśle m. in. z pracownikami socjalni, policjantami i kuratorami sądowymi.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Monika Mrozowska
Jak wspólnie wychować dziecko po rozwodzie?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Kiedy rodzicowi można odebrać dziecko?

W 2024 r. w Polsce doszło do odebrania około 1,2 tys. dzieci któremuś z rodziców – poinformował w czwartek, 9 października, w Olsztynie naczelnik Wydziału Praw Dziecka i Ochrony Pokrzywdzonych w Departamencie Spraw Rodzinnych i Nieletnich Ministerstwa Sprawiedliwości Mateusz Korzeniowski. Dodał, że resort pracuje nad tym, żeby rozważyć penalizowanie niewykonanych orzeczeń związanych m.in. z sytuacjami, kiedy jeden z rodziców odmawia dziecku kontaktu z drugim rodzicem czy zniechęca do niego dziecko.

W olsztyńskim sądzie pracownicy socjalni, policjanci, nauczyciele i kuratorzy sądowi rozmawiali o tym, jak usprawnić procedury odbierania dzieci rodzicom, tak, by były one jak najmniej bolesne dla dzieci. Korzeniowski poinformował, że od połowy kwietnia jest bezpieczna procedura przymusowego odebrania dziecka podlegającego władzy rodzicielskiej lub pozostającego pod opieką. – Dokument porządkuje, normuje i pokazuje pewien model postępowania, który ma służyć temu, żeby to przedsięwzięcie, jakim jest odebranie dziecka, przebiegło w maksymalnie bezpieczny sposób dla tego dziecka, które ma być odebrane – powiedział Korzeniowski.

Do przymusowego odebrania dziecka może dojść w dwóch sytuacjach: gdy jest wysokie prawdopodobieństwo zagrożenia dobra dziecka lub gdy jeden z rodziców nie realizuje postanowienia sądu i nie przekazuje dziecka drugiemu rodzicowi. To ten drugi przypadek rodzi najwięcej konfliktów. – Rodzic, który nie oddaje drugiemu rodzicowi dziecka, często przedstawia drugiego rodzica w negatywny sposób, straszy tym, że jeżeli pójdzie do tego drugiego rodzica, to stanie mu się jakaś krzywda, że zostanie wywieziony za granicę. Sam odbierałem wielokrotnie dzieci w swoim życiu i wiem, że dzieci obawiają się takiej sytuacji, ponieważ przez lata były takie treści indukowane, przedstawianie drugiego rodzica w takim złym świetle – tłumaczył Korzeniowski.

Odbieranie dziecka przez sąd. Jakie sztuczki stosują rodzice?

Urzędnicy zajmujący się odbieraniem dzieci rodzicom, którzy nie realizują poleceń sądu w tym zakresie, przyznali, że niektórzy rodzice w sprytny sposób unikają przekazania dziecka drugiemu z rodziców, np. zmieniając miejsce zamieszkania. Prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Rafał Jerka przyznał, że w olsztyńskim sądzie rejonowym jest prowadzona sprawa ojca, który od dwóch lat unika przekazania dzieci matce, wykorzystując różne metody, w tym przeprowadzki. – To nie jest tak, że kurator zapuka do drzwi i zabiera dzieci. Jeśli ojciec ich nie oddaje, trzeba wydać kolejny nakaz, a on w tym czasie już podejmuje inne działania, by uniknąć wydania dzieci. Tu potrzeba takiej spokojnej koordynacji działań, trzeba pamiętać, że na końcu zawsze jest dobro dziecka - powiedział Jerka.

Ponieważ do odebrania dziecka czasami dochodzi na terenie szkoły, w olsztyńskim spotkaniu brała udział m.in. kurator oświaty Jolanta Skrzypczyńska. Zapewniała, że nauczyciele szkolą się, jak rozpoznawać, że dziecko jest ofiarą przemocy domowej i uczą się procedur związanych z reagowaniem na sytuacje kryzysowe.

Komendant wojewódzki policji w Olsztynie insp. Mirosław Elszkowski powiedział, że w 2024 r. w woj. warmińsko-mazurskim zanotowano ponad 2 tys. zgłoszeń do niebieskiej karty.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości