- Ceny kawy wzrosły w III kwartale o 28,7 proc., a podwyżki były szczególnie dotkliwe w przypadku kawy mielonej, która podrożała o 36,8 proc. - wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito.
- Jednocześnie w tym czasie o 14 proc. wzrosła liczba akcji promocyjnych dotyczących tego produktu.
Dalsza część tekstu pod wideo:
Ceny kawy poszybowały mocno w górę
Jak wskazano w raporcie, od stycznia do końca września br. średnie ceny kawy poszły w górę o 22,6 proc. rok do roku. Mielona zdrożała o 28,8 proc., a rozpuszczalna – o 16,4 proc. Biorąc zaś pod uwagę tylko III kwartał, podwyżki rok do roku wyniosły 28,7 proc. W przypadku kawy mielonej ceny wzrosły o 36,8 proc., a rozpuszczalnej – o 20,6 proc.
W ocenie autorów raportu na uwagę zasługują również dane dotyczące akcji promocyjnych organizowanych przez sieci handlowe. W III kwartale br. było ich o 14 proc. więcej rok do roku. Dla porównania, w I półroczu br. wzrost był marginalny i wyniósł 0,1 proc. rok do roku. "Wysokie ceny kawy są odbiciem sytuacji na rynkach globalnych. Arabica osiągnęła najwyższy poziom cenowy od blisko 50 lat, a robusta bije historyczne rekordy. Główną przyczyną są uwarunkowania klimatyczne, a także spekulacje finansowe na rynku surowca" – wskazał dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito. Ekspert prognozuje, że w kolejnych kwartałach ceny popularnych gatunków kawy kształtować się będą w przedziale 60-80 zł za kilogram, a marek premium na poziomie 100-120 zł. Ewentualny spadek cen możliwy jest dopiero w drugiej połowie 2026 roku, o ile w Brazylii, która jest największym producentem arabiki, nie dojdzie do anomalii pogodowych w czasie zbiorów.
Promocje w sklepach na kawę
W ocenie Orpycha wzrost liczby promocji w III kwartale wymuszony został przez politykę handlową sieci, które w 2024 roku starały się maksymalnie opóźniać podnoszenie cen detalicznych, licząc na ustabilizowanie się cen surowca na światowych giełdach. Kiedy stało się jasne, że w dającym się przewidzieć czasie to nie nastąpi, sieci zmuszone były przenieść wzrost kosztów na konsumentów, ale starały się złagodzić szok cenowy za pomocą promocji, by utrzymać wolumen sprzedaży. Jak przy tym zauważyli autorzy raportu, obecne akcje promocyjne nie przewidują jednak tak korzystnych rabatów jak w ubiegłym roku, a czas ich obowiązywania jest krótszy. W III kwartale br. największy wzrost liczby promocji odnotowały sieci typu cash & carry - 70,2 proc. rok do roku. Na drugim miejscu w tym zestawieniu uplasowały się sieci sklepów convenience - 18,3 proc. a na trzecim hipermarkety - 15,5 proc. Minimalny wzrost odnotowały supermarkety - 0,7 proc. Liczba kawowych promocji zmniejszyła się natomiast w dyskontach - o 7,8 proc. W ocenie ekspertów wzrost liczby promocji w sieciach cash&carry wynika z rosnącego popytu na kawę w kanale HoReCa oraz chęć utrzymania przez sklepy klientów zapewniających większą część obrotów. Dane pochodzą z badania UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito, podczas którego sprawdzono ceny w 15 tys. sklepów należących do 63 sieci handlowych. Przeanalizowano także blisko 16 tys. akcji rabatowych.
Zobacz także:
- Jesienne napoje robione w domu. "Słoik syropu dyniowego kosztuje tyle, co jedna kawa na mieście"
- Z wizytą w krakowskim Muzeum Kawy. "Najstarszy eksponat ma 300 lat"
- Ceny tego popularnego produktu notują dwucyfrowy wzrost. Sklepy nie chcą robić promocji
Autor: Dominika Czerniszewska
Reporter: gkc/malk
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Guido Mieth/Getty Images