Studniówki rozpoczęły się na dobre, a rodzice maturzystów narzekają na ceny. Z roku na rok impreza ta kosztuje coraz więcej. Pewna Tiktokerka zdradziła, ile zapłaciła za zabawę w 2013 roku. - Teraz to jest absolutny żart - stwierdziła.
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące inflacji w grudniu. Z analizy przygotowanej przez urzędników wynika, że ceny towarów i usług - w ujęciu rocznym - wzrosły o 4,7 procent. Jednak w porównaniu do poprzedniego miesiąca utrzymały się na tym samym poziomie. Co podrażało, a co stało się tańsze?
Zakupy bywają uciążliwe, zwłaszcza jeśli ograniczony budżet zmusza Cię do poszukiwania atrakcyjnych promocji cenowych. Nużące bywa też sporządzanie listy zakupów, a udanie się do sklepu bez niej pochłania dużo czasu. Niesie też ryzyko, że będziesz wybierać produkty zbyt spontanicznie i impulsywnie. Zakupy wcześniej nieprzemyślane i dokonywane pod wpływem emocji sprawią, że wydasz sporo pieniędzy, a niejeden kupiony przedmiot okaże się zbędny. Męczące bywają także podróże pomiędzy sklepami, tak aby znaleźć ten, w którego ofercie znajdą się produkty Twoich ulubionych marek, a co więcej – będą dostępne w atrakcyjnych cenach. Większość wymienionych problemów rozwiązuje aplikacja z gazetkami.
Za podstawowe artykuły spożywcze w poprzednim miesiącu musieliśmy zapłacić więcej. Z danych ASM Sales Force Agency wynika, że nasze zakupy wzrosły średnio o niecałe 5 złotych. Raport wskazał też, która z popularnych sieci jest najdroższa.
W Polsce może być znacznie więcej milionerów niż się wydaje. Co ciekawe, sami zainteresowani mogą nie zdawać sobie sprawy, że zaliczają się do tego grona. Jak to możliwe?
Podczas zakupów zostawimy w sklepach coraz więcej pieniędzy. Szacuje się, że w lipcu - w porównaniu z minionym rokiem - ceny wzrosły o niemal 4 proc. Za co płacimy najwięcej?