Dalsza część tekstu pod wideo:
Ranna leżała na chodniku
Do zdarzenia doszło w nocy z 3 na 4 grudnia w Warszawie. O godz. 1:30 Strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie dotyczące osoby leżącej na trawniku. Funkcjonariusze udali się na miejsce, jednak po przybyciu nikogo nie znaleźli.
Rozpoczęli poszukiwania okolicy i spotkali ranną kobietę przed blokiem przy ulicy Kinowej. Poszkodowana powtarzała strażnikom: "Zimno, boli". Jak się okazało, wypadła z drugiego piętra budynku.
30-latka wypadła z drugiego piętra
Funkcjonariusze wezwali policję oraz karetkę pogotowia, jednocześnie udzielając pierwszej pomocy rannej kobiecie. Jak przekazał aplikant Marcin Nasiłowski z referatu patrolowo-interwencyjnego, do przyjazdu ambulansu nie przemieszczano poszkodowanej ze względu na możliwy uraz kręgosłupa.
- Było zimno. Okryliśmy kobietę kocem termicznym i zapewniliśmy jej komfort psychiczny, informując, że karetka jest już w drodze. Dopilnowaliśmy też, by nie próbowała się poruszać, mimo niewygodnej pozycji - tłumaczył.
30-letnia obywatelka Ukrainy trafiła do szpitala. Policja ustali jak doszło do upadku z drugiego piętra.
Zobacz także:
- W dłoniach 16-latka wybuchł telefon. 8 osób trafiło do szpitala
- Zakaz jazdy hulajnogami w stołecznym parku. "Wyczerpała się cierpliwość mieszkańców"
- Lekarz Matthew Perry'ego skazany. "Powinienem był go chronić"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Canon_77