Maluchy wyszły z domu, gdy ich mama spała. Policja odnalazła dzieci w centrum handlowym

Maluchy wyszły z domu, gdy ich mama spała
Maluchy wyszły z domu, gdy ich mama spała
Źródło: KPP Piaseczno
Mieszkanka Piaseczna zgłosiła zaginięcie dzieci. Kobieta powiedziała policjantom, że po tym, jak się obudziła, zorientowała się, że w mieszkaniu nie ma jej dzieci. Na szczęście sprawa miała szczęśliwy finał.
Kluczowe fakty:
  • Kobieta zgłosiła zaginięcie dzieci.
  • Mieszkanka Piaseczna przekazała policji, że kiedy się obudziła jej dzieci nie było w domu.
  • Na szczęście wszystko dobrze się skończyły. Maluchy zostały odnalezione w centrum handlowym.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

DD_20250219_Zaginiecia_REP_napisy
Czy sprawy zaginięć można rozwikłać po latach? – napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Kobieta zgłosiła zaginięcie dzieci

Policjanci z Piaseczna dostali zgłoszenie od zrozpaczonej matki. Kobieta powiedziała, że po tym, jak się i zorientowała się, że jej dzieci - w wieku 8 i 3 lata - nie ma w mieszkaniu. - Była przerażona, nie mogąc wydusić z siebie słowa. Rozmowa początkowo była niezwykle trudna, a jak wiadomo - w sytuacji zaginięcia, szczególnie dzieci, każda minuta ma ogromne znaczenie - zaznaczyła podkom. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

Informacja o zaginięciu dzieci została przekazana do wszystkich patroli będących w służbie. Mieli rysopisy i opisy prawdopodobnego ubioru dzieci. Niestety, nie było wiadomo ani dokąd mogły udać się dzieci.

Kobieta zgłosiła zaginięcie dzieci. Maluchy poszły do centrum handlowego

Po dwóch godzinach od zgłoszenia z policją skontaktowała się jedna z klientek sklepu w centrum handlowym w Piasecznie. - Kobieta poinformowała, że zwróciła uwagę na dwójkę małych dzieci poruszających się bez opieki po terenie obiektu, co wzbudziło jej podejrzenia - przekazała Gąsowska.

Kiedy na miejsce przybyli policjanci, okazało się, że dzieci, które zwróciły uwagę uwagę kobiety, to poszukiwane rodzeństwo. Funkcjonariusze ustalili, że maluchy wykorzystały sen matki, opuściły mieszkanie i poszły do centrum handlowego, gdzie odwiedzały kolejne sklepy z zabawkami.

- Choć historia zakończyła się szczęśliwie i dzieci wróciły do przerażonej całą sytuacją mamy, to zdarzenie niesie ważne przesłanie zarówno dla samych rodziców i opiekunów, jak też całego społeczeństwa. Dzieci samotnie spacerowały nie tylko po pasażach, ale również po parkingu centrum, a mimo to nikt wcześniej nie zwrócił na nie uwagi - podkreśliła policjantka.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvnwarszawa.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości