Będą zmiany w lekcjach religii? Ministra edukacji stawia sprawę jasno

religia, krzyż
Będą zmiany w lekcjach religii? Ministra edukacji stawia sprawę jasno
Źródło: krisanapong detraphiphat/Getty Images
Nauczanie religii w szkołach było jednym z tematów spotkania Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu Rzeczpospolitej Polskiej oraz Konferencji Episkopatu Polski. Uczestniczyła w nim ministra edukacji Barbara Nowacka. Czy dojdzie do zmian w tej kwestii? - Episkopat chciałby, żeby było tak jak jest. Mamy zupełnie odrębne stanowiska - stwierdziła polityczka.
ks. Marek Sawicki, Emilia Węgrzyn, Janusz Omyliński, Agnieszka Kociak
Emocje wokół lekcji religii
Źródło: Dzień Dobry TVN

Religia w szkołach - czy będą zmiany?

Szefowa resortu edukacji przyznała, że w sprawie nauczania religii w szkołach w samym rządzie są różne opinie.

- Jest głos Lewicy, która mówi, że w ogóle religia nie powinna być uczona w szkołach. Jest głos PSL-u - niech zostanie tak jak jest. I jest głos Koalicji Obywatelskiej wyrażany przeze mnie, czyli jedna godzina płacona z budżetu państwa tygodniowo i religia organizowana na pierwszej lub ostatniej godzinie zajęć - wyjaśniała Barbara Nowacka w "Kropce nad i". - To w tej chwili jest w konsultacjach publicznych - dodała rozmówczyni Moniki Olejnik.

Zdaniem ministry, "episkopat chciałby, żeby było tak jak jest". - Ale też padają głosy, które akurat nie były w tej rozmowie, ale też je znam, żeby w ogóle (lekcje religii - przyp. red.) były obowiązkowe - zaznaczyła.

- Ministerstwo Edukacji Narodowej nie rozważa wprowadzenia obowiązku religii. Nie ma takiej możliwości - podkreśliła Barbara Nowacka.

Co dalej z religią w szkołach?

Ministra Nowacka zapewniła, że jest zwolenniczką dialogu, dyskutowania i porozumienia. - I proponujemy to przecież episkopatowi w pełnym szacunku - mówiła.

Wspomniała też o rozporządzeniu dotyczącym łączenia na lekcjach religii dzieci z różnych roczników i klas. Po rozmowach z episkopatem "zgodziła się, żeby łączyć grupy w mniejszych przedziałach, czyli IV-VI i VII-VIII". - To jest wynik negocjacji - wskazała. Jednak - jak stwierdziła - ma w tej sprawie jasne stanowisko.

- Jedna godzina lekcji religii w tygodniu opłacona z budżetu państwa na pierwszej lub ostatniej lekcji - powiedziała. Według niej to nie zamyka drogi do tego, by Kościół wziął odpowiedzialność za kolejne godziny "realizowane w takim miejscu, w jakim Kościół chce, użyczone bezpłatnie przez szkołę albo w salkach katechetycznych".

Nauczanie religii w szkołach

Nauczanie religii w szkołach od wielu lat budzi kontrowersje, zwłaszcza w kontekście rozdziału Kościoła od państwa. Jest dobrowolne - rodzice mają prawo zdecydować, czy ich dzieci będą uczestniczyć w tych zajęciach.

Jak przypomina tvn24.pl, zgodnie z lipcową nowelizacją rozporządzenia MEN w sprawie organizacji lekcji religii dyrektor szkoły (przedszkola) ma możliwość łączenia na lekcjach religii grupy dzieci z różnych roczników i oddziałów klasowych. Od przyszłego roku szkolnego w placówkach publicznych zajęcia z religii i etyki mają być przeprowadzane w wymiarze jednej godziny lekcyjnej tygodniowo, przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Są to założenia projektu, który trafił do konsultacji.

W tej chwili nauka religii w publicznych szkołach organizowana jest w wymiarze dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo, natomiast tygodniowy wymiar godzin etyki ustala dyrektor szkoły.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości