Czy religia powinna być w szkołach? [SONDA]
Czy religia to przedmiot podlegający ocenie?
Od tego roku szkolnego ocena z religii lub etyki nie będzie wliczana do całorocznej średniej, która ma wpływ na to, czy uczeń otrzyma świadectwo z wyróżnieniem. Co więcej, w roku szkolnym 2025/2026 liczba godzin religii ma zostać według zapowiedzi ministry edukacji Barbary Nowackiej zredukowana do jednej tygodniowo. Jak na te zmiany reagują rodzice oraz katecheci? Studio Dzień Dobry TVN odwiedzili goście o bardzo odmiennych poglądach.
- Jestem przeciwnikiem katechezy w szkole, która jest wtłaczaniem jakiejś wiary w dzieci - wyznał Janusz Omyliński, ojciec, ateista i autor kanału na YouTube lekcjareligii.pl. - Ale nie jestem przeciwnikiem religioznawstwa. Uważam, że jak najbardziej wiedza o tym, skąd się nasza kultura wywodzi, o różnych symbolach, które widzimy w sztuce, jest potrzebna - zaznacza bloger.
Gość Dzień Dobry TVN dodał, że kontaktował się z wieloma swoimi czytelnikami, którzy wyrażają niepochlebne opinie na temat jakości przeprowadzanej w szkołach katechezy. - Większość mówiła, że to jest po prostu okienko do odrabiania kolejnych lekcji, że oceny są przyznawane losowo i naprawdę bardzo krytycznie do tego podchodziła - kwituje Omyliński.
Inne zdanie na ten temat ma katecheta i twórca kanału na YouTube "Ksiądz w wielkim mieście" - ks. Marek Sawicki. Duchowny uważa, że organizowane w szkołach lekcje religii powinny podlegać ocenie, ponieważ starania uczniów muszą być w jakiś sposób gratyfikowane.
- Nie można pominąć faktu, że na lekcjach religii nie oceniamy praktyk duchowych ani czegoś takiego jak wiara, tylko wiedzę. Bo religia jest jak każdy inny przedmiot. Po prostu wykładamy konkretną wiedzę, podstawy teologiczne, które jak najbardziej można ocenić - wyjaśnia kapłan.
Religia w szkole czy w salce katechetycznej? Opinie rodziców
Emilia Węgrzyn jest matką 15-letniego Marcela oraz 12-letniej Kaliny. Gościni Dzień Dobry TVN zdecydowała, że jej dzieci będą chodziły na lekcje religii organizowane w szkołach, ponieważ dla osób wierzących jest to duże ułatwienie logistyczne, które nie wymaga dodatkowego zaangażowania wynikającego z potrzeby dojazdu do przykościelnych salek katechetycznych. Nasza rozmówczyni uważa również, że dostęp dzieci i młodzieży do religii powinien być wolny i niczym nieograniczony, dlatego pozostawienie lekcji w szkołach jest według niej dobrym rozwiązaniem.
- Religia w szkole odbywa się tak samo jak w 23 innych krajach Europy, czyli jest standardem europejskim. Człowiek jest istotą trójwymiarową - fizyczną, psychiczną i duchową. Dlatego duchowość jest integralną częścią wychowania człowieka. Uważam, że szkoła powinna jak najbardziej dbać o to, by łączyć zarówno umysł, duszę, jak i ciało człowieka. [...] To wynika nawet z prawa oświatowego, że szkoła pełni funkcję zarówno dydaktyczne, jak i wychowawcze. [...] 89,9% Polaków deklaruje wiarę w Boga i przynależność do Kościoła Katolickiego. I w związku z tym uważam, że taką podstawową religią, którą należałoby poznać, jest właśnie wiara katolicka - tłumaczy Emilia Węgrzyn.
Agnieszka Kociak nie zapisała swojej 7-letniej córki Alicji na lekcje religii dostępne w szkołach. Matka twierdzi, że warunki, które tam panują (dzwonek na przerwę, rozkojarzenie związane z innymi lekcjami, zbyt duża ilość bodźców), nie sprzyjają prawdziwemu rozwojowi duchowości.
- Ja pamiętam swoje lekcje w kościele, które były przepiękne. [...] To było adekwatne do wiary. Mogliśmy się zatrzymać, nie było dzwonka, były różne rozważania, rozmowy i chodził ten, kto chciał. I uważam, że więcej tych ludzi by chodziło, gdyby nie było zmuszanych - przekonuje rozmówczyni Dzień Dobry TVN.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Rewolucja w ślubach. Duchowni domagają się zakazu "hollywoodzkiej tradycji"
- Wbiegł boso do kościoła i zostawił na ołtarzu dziecko. Nagranie zaskakuje. "Zdesperowany człowiek"
- Nazwany "Bożym influencerem" 15-latek ma zostać świętym. Papież wymienia jego cuda
Autor: Berenika Olesińska
Źródło zdjęcia głównego: krisanapong detraphiphat/Getty Images