Dzień naszych prowadzących zaczyna się z samego rana. Już o godzinie 6:30 Ewa Drzyzga pojawia się w studio gotowa do malowania. Jednak nie tylko ona jest mistrzynią porannego wstawania. Małgorzata Ohme pierwszego dnia swojej pracy zjawiła się w niej jeszcze wcześniej. - Czy wiecie, że Gosia za pierwszym razem, gdy pierwszy raz mieliśmy prowadzić, to było ponad 2 lata temu, była tu o piątej rano? - śmieje się prowadzący Filip Chajzer.
Dorota Wellman również rozpoczyna dzień przed pierwszymi promieniami słońca. - Wstaje o czwartej, ale to jest fajny rytuał. - tłumaczy prezenterka. - Dzięki temu ma już przeczytane wszystkie gazety i może mi opowiedzieć co się na świecie dzieje, żebym ja nie musiał tego robić - dodaje Marcin Prokop.
Po dotarciu do studia nasi prowadzący udają się na makijaż. Dziennikarka Sandra Hajduk-Popińska zdradza, że dużo czasu spędza tam Filip Chajzer. - Jak już tutaj sobie tak rozmawiamy przed chwilą, był tu Filip Chajzer, który maluje się zazwyczaj dłużej niż ja, bo bardzo zależy mu na takiej opaleniźnie rodem z Ibizy. - opowiada. - Ja zawsze jak siadam na make-upie, mówię "na Banderasa". - tłumaczy Filip.
Przed prowadzącymi Dzień Dobry TVN stoi dużo wyzwań. Program na żywo rządzi się swoimi prawami i wiele może się zmienić w trakcie jego trwania. - Mamy odprawę i właśnie mamy zmianę scenariusza pierwszej strony. Musimy jakoś się przygotować do tego i inaczej zacząć dzień - tłumaczy Ewa Drzyzga. - W każdej pogodzie dostaje jakieś zadania, które muszę wykonać (...) skakałem już ze spadochronem, nurkowałem i robiłem praliny, a teraz jestem w kuchni i robię pączki - opowiada prezenter pogody Dzień Dobry TVN Bartek Jędrzejak.
- Program ma ogromną rolę. On jest dokładnie o tym, o czym rozmawiamy rano w domu, jak jeszcze jemy śniadanie, zanim rodzice pójdą do pracy, a dzieci do szkoły (...) - zaznacza Piotr Kraśko. Program na żywo reaguje również na najnowsze wydarzenia na świecie. Tak też było, gdy świat dowiedział się o wojnie na Ukrainie. - Próbujemy dostosować się do tego, co się dzieje. Łączymy się z TVN24, ale jednocześnie jest scenariusz i musimy te 3 godziny wypełnić. - wyjaśnia Agnieszka Woźniak-Starak.
Program trwa do godziny 11:30, jednak tu nie kończy się praca prezenterów. Po emisji wraz z ekipą Dzień Dobry TVN udają się na zebrania i dbają o szczegóły potrzebne do realizacji następnego odcinka.
Zobacz także:
- "Zakazany owoc TVN" - zobacz spot ramówkowy TVN wiosna 2022
- Drugi sezon serialu "Nieobecni" już niebawem w Playerze. Czym zaskoczą widzów premierowe odcinki?
- Micheel Jargalsaijkhan tłumaczy, czy należy się bać akupunktury. "Można odczuć malutki prądzik"
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Mateusz Jarosławski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień dobry TVN