Pandemia COVID-19 a atopowe zapalenie skóry
Sytuacja epidemiologiczna odcisnęła piętno zarówno na naszym zdrowiu fizycznym, jak i psychicznym. Nie oszczędziła nikogo. Z problemami mierzą się zarówno starsi, jak i młodsi. Okazuje się, że szczególnie ucierpieli nastolatkowie, którzy chorują na atopowe zapalenie skóry (AZS).
Zobacz wideo: Koronawirus - najważniejsze informacje
Koronawirus - najważniejsze informacje
Poczucie zagrożenia ze strony wirusa, trudności w szkole związane ze zdalnym nauczaniem, izolacje, kwarantanny i ograniczony kontakt z rówieśnikami spowodowały, że u wielu młodych pacjentów z atopowym zapaleniem skóry zaostrzyły się objawy choroby
Zobacz wideo: Ostatni dzwonek na odczulanie
Choroba utrudnia normalne funkcjonowanie. Wpływa nie tylko na naukę, lecz i na relacje nastolatków z rówieśnikami. - Pojawiające się zmiany skórne są często przyczyną stygmatyzacji i wykluczenia społecznego - argumentował specjalista.
Atopowe zapalenie skóry (AZS) - co to jest?
Atopowe zapalenie skóry (AZS) jest przewlekłym stanem zapalnym skóry. Objawia się świądem, podrażnieniami, suchością i czerwonymi plamkami. Często pojawia się na twarzy, dłoniach, w zgięciach pod kolanami czy przy łokciach. Choroba uaktywnia się w najwcześniejszych etapach życia. Może jednak dotknąć też dorosłych.
Z badań "Epidemiologia atopowego zapalenia skóry w Polsce. Ekonomedyca AD" wynika, że na AZS choruje prawie 96 tys. młodzieży w wieku 12-17 lat. Szacuje się, że w najbliższych latach dotknie ono 30 na 10 tys. Polaków.
Zobacz też:
- Który test na COVID-19 wybrać? "Mamy dwa parametry, na które musimy zwracać uwagę"
- 31-latek po przeszczepie narządów szyi odzyskuje głos. "To było jak sen"
- Czy trauma z dzieciństwa może wpłynąć na zaufanie do szczepień? Badacze znają odpowiedź
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: polsatnews.pl
Źródło zdjęcia głównego: Olga Kurdyukova/Getty Images