Nie ma drugiego takiego zespołu, który nieprzerywanie grałby tak długo i który miałby tyle niezapomnianych przebojów. Wszystko zaczęło się w klubie muzycznym Cristal ponad 60 lat temu. Dziś grupa Czerwone Gitary wciąż spotyka się z fanami i obchodzi okrągły jubileusz. Jak muzycy zamierzają go świętować? O tym opowiedzieli nam Jerzy Skrzypczyk - współzałożyciel Czerwonych Gitar, perkusista, Arkadiusz Wiśniewski - gitara basowa, Mieczysław Wądołowski - gitara akustyczna, Marcin Niewęgłowski - gitara elektryczna.
Zespół Czerwone Gitary obchodzi 60. jubileusz
Czerwone Gitary to zespół grający muzykę bigbitową. Powstał w 1965 w Gdańsku Wrzeszczu, a największe sukcesy przyszły już w pierwszych pięciu latach istnienia. Prasa muzyków określała nawet mianem "polskich Beatlesów". W pierwszym składzie znaleźli się: Bernard Dornowski, Jerzy Kossela, Klenczon, Henryk Zomerski i Jerzy Skrzypczyk. W 1965 miejsce Henryka Zomerskiego zajął Seweryn Krajewski.
Choć w zespole wszyscy muzycy byli tak samo ważni i grali na tych samych zasadach, nie ma wątpliwości, komu Czerwone Gitary przede wszystkim zawdzięczają popularność. Byli to Seweryn Krajewski i Krzysztof Klenczon.
- Wytworzyła się naturalna rywalizacja kompozytorska i zespół na tym zyskiwał. Co tydzień był nowy przebój, jeden gonił drugiego. Materiału było bardzo dużo – powiedział Jerzy Skrzypczyk.
Co ciekawe, perkusista Jerzy Skrzypczyk jest dziś jedynym muzykiem Czerwonych Gitar, który występuje na scenie nieprzerwanie od 60 lat. Do bandu dołączyło młode pokolenie artystów m.in. Marcin Niewęgłowski.
Gitarzysta od najmłodszych lat marzył, by grać ze swoimi idolami. Po tym jak zaczął wrzucać do sieci swoje wykonania kultowych utworów, otrzymał propozycję. Od 2014 roku gra na profesjonalnej scenie i nie tylko wykonuje dawne przeboje grupy, ale też własne kompozycje.
Czerwone Gitary – trasa koncertowa i spotkanie z publicznością
Lata lecą, a utwory Czerwonych Gitar wciąż chętnie słuchane są przez fanów muzyki. Co ciekawe, po hity sięgają coraz młodsze pokolenia. Różnorodność wiekową widać też na koncertach.
- W tej chwili publiczność Czerwonych Gitar tworzą trzy pokolenia. Przychodzą ci fani, którzy pamiętają Jerzego, fani, którzy są od momentu kiedy ja się pojawiłem, czyli 25 lat temu i są młodzi ludzie, którzy poznają tę muzykę dzięki swoim rodzicom, czy dziadkowym. Zespół Czerwone gitary od ponad 25 lat występuje w innym składzie. Jerzy jest jedynym muzykiem, który nie puścił żadnego koncertu zespołu - powiedział Arkadiusz Wiśniewski, gitara basowa.
Zespół wychodząc naprzeciw fanom, nie zwalnia tempa. Wręcz przeciwnie, jak przyznają muzycy, realizują jedną z najbardziej szalonych tras koncertowych. W ciągu 1,5 roku grają 284 koncerty.
- Jest to połączenie dwóch naszych tras. Ze względu na pandemie trasa 55-lecia nałożyła się z trasą 60-lecia. Takiej trasy ja nie pamiętam, to jest ewenement – powiedział Jerzy.
Czerwone Gitary na scenie Dzień Dobry TVN
Na naszej scenie zespół wykonał utwór "Nie zadzieraj nosa" . Zobaczcie ten wykon.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Natalia Kukulska o relacji ojca z drugą żoną. "To małżeństwo było dla mnie antymodelem rodziny"
- Julia Pietrucha wraca do aktorstwa. "Pojawiła się otwartość i przestrzeń"
- Natalia Kukulska napisała piosenkę o przetrwaniu miłosnej próby. "W moim związku miała nieraz miejsce"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Arkadiusz Gdula
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News