Wiktor Dyduła i jego "Ćwierć wieku". "Czasami w tym wieku młodzi ludzie miewają kryzys"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Wschodząca gwiazda muzyki - Wiktor Dyduła
Wschodząca gwiazda muzyki - Wiktor Dyduła
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Patrycja Markowska wraca do korzeni
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Nowy singiel i nowa Ania Karwan
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Shaggy o nowym projekcie ze Stingiem i… Sinatrą
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Papa Dance i Artur Rojek połączyli siły
Dzień Polskiej Muzyki
Dzień Polskiej Muzyki
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Jan Lisiecki – wirtuoz pięknych wspomnień
Muzyka inspirowana naturą
Muzyka inspirowana naturą
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Leśna muzyka Dawida Podsiadło
Wiktor Dyduła pierwsze kroki stawiał na sopockim molo, a dziś jego piosenki grają największe rozgłośnie radiowe. Wokalista opowiedział w Dzień Dobry TVN o swoich marzeniach i planach. Na naszej scenie zaśpiewał nowy singiel "Ćwierć wieku".

Wiktor Dyduła - wokalista spełnia marzenia

Marzeniem Wiktora od zawsze było śpiewanie. Młody artysta pierwsze kroki stawiał więc jako wokalista uliczny. Na sopockim molo wykonywał zarówno swoje utwory, jak i znane przeboje zagranicznych artystów.

Kilka miesięcy po zakończeniu jednego z talent-show kariera Wiktora nabrała tempa. Wydał pierwsze piosenki, które mogliśmy usłyszeć także w radiu. W tym roku pojawił się także w plebiscycie Bursztynowego Słowika na festiwalu w Sopocie.

- Rok wcześniej występowałem jako grajek uliczny. Grałem swoje piosenki, ale także te bardziej znane. Następnie byłem w talent-show, gdzie udało mi się zajść daleko i to się wszystko bardzo szybko potoczyło. Moje piosenki były w radiu i jestem z tego dumny. Niesamowita sprawa i myślę, że to może być też przykład dla kogoś, że warto robić to, co się kocha. I być może wyjdzie z tego coś pozytywnego. Ja w pewnym momencie przestałem się spinać i pomyślałem, że nie będę sobie robić wielkich nadziei, tylko spróbuję - powiedział Wiktor Dyduła.

Próba popłaciła. Talent i charyzmę artysty doceniła branża muzyczna i słuchacze. Wiktor pracuje obecnie nad płytą, a także koncertuje z autorskim materiałem.

- Zawsze zależy mi na tym, żeby moją muzyką przekazywać emocje i to, kim jestem. Lubię to robić. Wiele osób mi powtarzało, żeby spróbował czego więcej, żebym zaczął pisać swoje piosenki. Miałem cel, żeby usłyszeć się w radiu, nawet sobie to zapisałem - dodał.

Wiktor Dyduła z piosenką "Ćwierć wieku" na scenie Dzień Dobry TVN

Wiktor Dyduła na naszej scenie zaśpiewał piosenkę "Ćwierć wieku". Co oznacza dla niego to słowo? Jaki przekaz ma ten utwór?

- Czuję się na 17 lat i trochę ta piosenka miała przedstawiać, że to jest to ćwierćwiecze. Czasami w tym wieku młodzi ludzie miewają kryzys. Ja tak miałem, że patrzyłem na rówieśników, którzy mają już działki, zaczęli budowy domów, dzieci, a ja nawet poloneza nie mam. Miałem takie przeświadczenie, że chyba jestem nieogarnięty życiowo, ale tak nie jest. Każdy ma swój czas - podsumował nasz gość.

Wiktor Dyduła w utworze „Ćwierć wieku”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Molęcki/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości