Więzi rodzinne – dar czy przekleństwo?
Mówi się, że "z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach". To popularne powiedzenie kryje w sobie sporo prawdy – bo choć wspólne fotografie pokazują uśmiechy i bliskość, codzienność bywa znacznie bardziej skomplikowana. Różnice charakterów, odmienne spojrzenia na świat czy drobne nieporozumienia sprawiają, że życie w rodzinie to sztuka kompromisów. A jednak właśnie te więzi, mimo trudności, pozostają jednymi z najważniejszych w naszym życiu. Wiedzą o tym siostry Chapko. Jako bliźniaczki są nierozłączne i zawsze mogą liczyć na swoją pomoc.
- Przez moją nieuwagę okazało się, że mam w tym samym dniu spektakle w dwóch różnych teatrach. Jedną z ról była Ofelia w Hamlecie, którą moja siostra grała wcześniej w teatrze w Krakowie, to wiedziałam, że jestem uratowana - dodała Paulina Chapko.
Rodzina Banasiuk – jaki ojciec, taki syn
Mateusz Banasiuk ma wyjątkową relację z ojcem. Już w czasach dzieciństwa tata był dla niego wzorem i inspiracją. To właśnie dzięki niemu zdecydował się zostać aktorem. Kiedyś obserwował go w Teatrze Komedia, dziś sam siedzi w garderobie na jego miejscu.
- Był taki czas kiedy mówiłem Mateuszowi, że to jest zawód wysokiego ryzyka, że ja nie zrobiłem zawrotnej kariery. A on powiedział, że "żyje się nam dostatnie, fajne masz przedstawienia". Ani nie zachęcałem, ani nie zniechęcałem. W nim była tak wielka siła i parcie do tego zawodu, że w końcu znalazł się na egzaminie do Akademii Teatralnej i to był jeden z piękniejszych dni w moim życiu – powiedział dumny tata.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Jan Englert wrócił na wielki ekran po latach. "Jeszcze jestem na boisku"
- Początki miłości Jana Englerta i Beaty Ścibakówny. "Trzymałem ją za łokcie. Długo bym nie wytrzymał"
- Aktorzy wspominają swoje role kostiumowe. Suknia Ścibakówny ważyła 10 kg. "Od razu mnie zgarbiło"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News