"Jestem trudną osobą do życia w rodzinie". Piotr Kraśko szczerze o problemach i wychowywaniu dzieci

Piotr Kraśko
Piotr Kraśko wspiera fundację TVN
Piotr Kraśko jest ojcem trójki dzieci. Nic więc dziwnego, że nie jest obojętny na problemy, z jakimi zmagają się najmłodsi, dlatego zaangażował się w budowę Centrum Psychiatrii dla Dzieci i Młodzieży. Jak zauważył, ważne jest, aby dorośli zwracali uwagę na zagrożenia czyhające na młodych ludzi. Przyznał jednocześnie, że sam ma problem z przyznawaniem się do swoich słabości.

Piotr Kraśko o wychowywaniu dzieci

Wspierając fundację TVN Piotr Kraśko udzielił wywiadu, w którym opowiedział, jak z jego perspektywy wygląda współczesne wychowywanie dzieci. Nie ulega bowiem wątpliwości, że w obecnych czasach młodzi ludzie od początku narażeni są na wiele niebezpieczeństw, o których nie mówiło się jeszcze kilka pokoleń wcześniej.

- Sposób życia ludzi w XVII, XVIII, XIX, a nawet w XX wieku, pomijając tak dramatyczne wydarzenia jak wojny, nie zmieniał się niemal w ogóle na przestrzeni 50 lat. Teraz gigantyczną zmianą były telefony komórkowe, media społecznościowe przeróżnego rodzaju, nieustanność życia online i ta zmiana dokonała w ciągu ostatnich 10 lat. Inaczej funkcjonują dzieci, które mają 15 lat, a inaczej te, które mają 5 lat. One będą żyły w zupełnie innym świecie. Myślę, że my, dorośli, zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, co te małe dzieci, które wydają nam się bezpieczne, niewinne, bujające w obłokach, może doprowadzić do rozpaczy, jak wielką tragedią jest to, czego mogą doświadczyć chociażby w świecie online. (...) Może nigdy nie było tak trudno rodzicom wejść w głowy dzieci i naprawdę zrozumieć, co jest im potrzebne do szczęścia i co je doprowadza do rozpaczy i tragedii - zauważa Piotr Kraśko w rozmowie z Kamilą Glińską dla dziendobry.tvn.pl.

Dziennikarz z własnego doświadczenia wie, jak trudne jest to, aby zwracać uwagę na każdy niepokojący sygnał płynący od dziecka. Tego nie da się nauczyć ani przewidzieć.

Każdego kolejnego dnia rodzice dowiadują się czegoś nowego o swoich dzieciach i o sobie. Każdego kolejnego dnia zastanawiamy się, czy może powinniśmy więcej uwagi poświęcić tej sprawie, może powinniśmy 5 minut dłużej porozmawiać, a może godzinę dłużej. A może czymś się nie przejmować, ale zająć się czymś innym. To jest codzienne doświadczenie rodzica, codzienny żal do siebie, że może mogliśmy coś zrobić lepiej. Naprawdę myślę, że nigdy wcześniej nie było tak trudno zrozumieć ten świat trochę mniejszych ludzi

- wskazuje Piotr Kraśko i podkreśla, że nawet dorosłym trudno jest przyznać się do tego, że mają problem, dlatego należy mówić o tym i zachęcać do szukania pomocy każdego, nawet najmłodszych.

- Wszystkim nam trudno mówić o swoich problemach, o tym, co nas martwi. Powiedziałbym, że to bardzo źle, że coraz więcej wiemy o skali problemów psychicznych, ale bardzo dobrze, że coraz więcej osób jest gotowych mówić o tym głośno, bo to sprawia, że inni odważą się szukać pomocy. (...) Wiem to sam po sobie, bo myślę, że jestem bardzo trudną osobą do życia w rodzinie. Bo uważam, że nigdy mężczyźnie nie wolno mówić o swoich problemach, bo to on ma sobie z tym poradzić, a innych tylko tym zamęczamy i ktoś też teraz będzie się martwił, a po co ktoś ma się martwić, wystarczy, że już ja się martwię. Usiłuję to w sobie zwalczyć, ale bardzo ciężko mi to idzie, a wydaje mi się, że czasem może wystarczy powiedzieć i jakoś będzie lepiej - mówi dziennikarz TVN i TVN24.

Fundacja TVN buduje Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. Jak pomóc?

Budowa Centrum Psychiatrii rozpoczęta przez Fundację TVN ma potrwać do końca 2023 roku. W planach jest także przeniesienie i powiększenie Kliniki Onkologii. Zbiórkę środków na ten cel wspiera akcja #zdrowiewgłowie, w którą zaangażowały się największe polskie gwiazdy, w tym m.in. Piotr Kraśko, Kayah, Paulina Krupińska-Karpiel, Andrzej Piaseczny, Dorota Szelągowska, Joanna Brodzik, Filip Chajzer, Agnieszka Więdłocha, Mateusz Gessler czy Agata Młynarska.

- Nam często wydaje się, że wykonujemy jakąś ważną pracę, że gdybyśmy któregoś dnia nie przyszli do pracy albo dyby wyłączyli prąd i nic byśmy nie mogli zrobić, to doprowadziłoby to do tragedii. Życie uczy pokory. Jedna wizyta w szpitalu, jedna obserwacja pracy zespołu pogotowia ratunkowego, jedna trochę większa świadomość tego, czego dokonują lekarze każdej kolejnej godziny, każdego kolejnego dnia, przekonuje nas, że naprawdę najważniejsze rzeczy dzieją się tam i to oni decydują o zdrowiu i życiu, także naszym, a co najbardziej przejmujące - naszych dzieci. Myślę, że człowiek nie wie, co to lęk, dopóki nie ma swoich dzieci, dopóki po raz pierwszy to malutkie dziecko nie ma gorączki 38, 39 stopni i wpadasz w panikę. Nie wiesz, co robić - czy podać lekarstwo, czy dzwonić na pogotowie, czy jeszcze godzinę poczekać, czy już dawno powinienem może sam wsiąść w samochód i pojechać. Naprawdę wtedy przekonujemy się, jak ważne jest to, co robią lekarze, co robi cała służba zdrowia i jeżeli jakkolwiek możemy pomóc poświęcając chociaż złotówkę, dziesięć złotych, sto złotych, poświęcając pięć minut albo godzinę, albo dzień swojego czasu, to wszystko warto zrobić - zaznacza Piotr Kraśko.

Każdy może pomóc. Wystarczy wysłać SMS POMAGAM na 7126 (koszt 1, 23 z VAT), BLiK numer 509 559 966, skorzystać z PayU, PayPro (przelewy24) lub płatności online na stronie fundacja.tvn.pl/wplac-online/.

Zobacz także:

podziel się:
Prowadzący:

Pozostałe wiadomości