Mija rok od śmierci Oliwierka Rzeźniczaka. Magda Stępień: "Żałoba po dziecku trwa całe życie"

Magda Stępień i Karolina Kalatzi
Magda Stępień w intymnych rozmowach
Magda Stępień w intymnych rozmowach
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
27 lipca 2022 roku po walce z ciężką chorobą odszedł Oliwier Rzeźniczak. Magda Stępień robiła dla niego wszystko, do końca wierzyła, że synka uda się uratować i wspólnie wygrają z nowotworem. Dziś mija dokładnie rok, od kiedy chłopczyka nie ma przy jego mamie. Jak zmienił ją ten czas? O tym modelka opowiedziała w rozmowie z redaktorką serwisu Dzień Dobry TVN Karoliną Kalatzi. Podkreśliła, żałoba po śmierci dziecka nigdy nie mija.

Pierwsza rocznica śmierci Oliwiera Rzeźniczaka

Magdalena Stępień 27 lipca 2022 roku straciła jedynego synka, Oliwiera. U chłopczyka podczas rutynowego badania zdiagnozowano MRT - raka wątroby – jednego z najbardziej złośliwych typów nowotworów. Jego mama robiła wszystko, by uratować synka. Otworzyła zbiórkę, przez którą spotkała się z ostrą krytyką, i wyjechała na leczenie do Izraela. Była sama z dzieckiem, ale chciała spróbować wszystkiego, by przeżyło.

Od śmierci Oliwierka minął dokładnie rok. W cyklu "Intymne rozmowy" Magda Stępień opowiedziała Karolinie Kalatzi, jak utrata dziecka i ten rok ją zmienił.

- Zmienił mnie niesamowicie... To jest tak trudny temat, że ciężko mówić o panowaniu nad emocjami, panowaniu na tym, co dzieje się w twoim życiu. Ten cały proces żałoby bardzo mnie zmienił, bo pamiętam siebie rok temu, w jakim byłam dołku i teraz nadal w nim jestem, ale tego tak nie widać, bo pracuję, bo ciągle coś się dzieje. Wtedy straciłam grunt pod nogami. Jednego dnia świat mi się zawalił. Dalej jest zawalony, tylko już inaczej patrzysz na inne sprawy, z biegiem czasu człowiek stara się odnaleźć nadzieję o lepsze jutro i stara się żyć dla siebie, dla innych i też dla niego - wyznała.

Dla niej pierwsza rocznica śmierci będzie zdecydowanie najtrudniejsza, bo - jak podkreśliła - żałoba po dziecku się nie kończy.

- Żałoba po dziecku nie trwa rok, trwa całe życie i on na zawsze był jest i będzie w moim sercu. To tylko ludzie oceniają, bo nie doświadczyli takiej tragedii. Łatwo się ocenia, każdy łatwo wyciąga wnioski - stwierdziła.

Wzruszający wpis Magdy Stępień w dniu urodzin Oliwiera

16 lipca Oliwier obchodziłby 2. urodziny. Magdalena Stępień w ten wyjątkowy dzień opublikowała w mediach społecznościowych emocjonalny wpis.

- Śmierć mojego synka zmieniła całe moje życie, przewartościowałam wszystko, nauczyłam się żyć na nowo. Początki były ciężkie, mnóstwo skrajnych emocji, walka o każdy dzień, dziwne decyzje, zagubienie, świat nagle Ci się wali, tracisz grunt pod nogami - wspominała modelka.

- Jest to mój ostatni post nawiązujący do mojego synka, nie chcę aby ktokolwiek, kiedykolwiek mówił o "wykorzystywaniu" jego śmierci do celów marketingowych, które miałyby mi rzekomo pomóc zaistnieć. (...) Oliwierek był niesamowitym dzieckiem, wyrył w moim sercu swoje i żyje w nim po dzień dzisiejszy. Pamięć o nim nigdy nie zgaśnie. To, co czyni dla mnie i dla moich bliskich po swojej śmierci, wiem tylko ja i on, i to już wystarczy! Dziś skończyłbyś 2 latka, ciężko uwierzyć w to, że już Ciebie nie ma z nami. Mam nadzieję, że tam na górze w niebie będziesz miał piękny urodzinowy dzień! - napisała Magdalena Stępień.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości