Krzysztof Miruć kupił niezwykłą nieruchomość. Należała do Jerzego Połomskiego

Krzysztof Miruć
Krzysztof Miruć
Źródło: MWMEDIA
Krzysztof Miruć, jeden z najbardziej rozpoznawalnych architektów wnętrz w Polsce, mimo posiadania wyjątkowego domu po Jerzym Połomskim, wciąż mieszka w niewielkiej warszawskiej kawalerce. Projektant nie widzi potrzeby przeprowadzki, bo - jak sam mówi - jego mieszkanie to perfekcyjnie dopasowana przestrzeń. Dlaczego nie korzysta z luksusowego domu pod Warszawą? Odpowiedź może zaskoczyć.
Kluczowe fakty:
  • Krzysztof Miruć od lat mieszka w 40-metrowej kawalerce w Warszawie.
  • Posiada dom po Jerzym Połomskim, położony w lesie pod Warszawą.
  • Ceni funkcjonalność i przestrzeń zaprojektowaną "pod siebie" bardziej niż metraż.

Mała przestrzeń, wielki komfort

Mimo kariery związanej z luksusowymi wnętrzami, Krzysztof Miruć sam żyje na zaledwie 40 metrach kwadratowych. - Mam 40 metrów w Warszawie. Dokładnie 39,9. To moje pierwsze mieszkanie i mieszkam w nim do dzisiaj - mówi architekt.

Nie przeszkadza mu ograniczona przestrzeń, bo – jak podkreśla – została idealnie zaprojektowana. - Urządziłem je tak, by było przyjemnie, niezagracone, łatwe do sprzątania, z dostępem do wszystkich potrzebnych urządzeń - wylicza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

DD_20240504_Miruc_REP
Największe błędy podczas urządzania wnętrz
Źródło: Dzień Dobry TVN

Jest tam sypialnia, część dzienna, garderoba, a nawet szafa gospodarcza, w której znalazło się miejsce na pralkę i sprzęty do sprzątania. - Pralka nie stoi w łazience, tylko właśnie tam - zaznacza.

Kuchnia? - Jest wielkości znaczka pocztowego - żartuje Miruć. - Ale wszystko jest na swoim miejscu. Tylko że ja praktycznie nie gotuję. Sercem mieszkania jest jednak nie kuchnia, lecz... kanapa. - Duża kanapa to mój azyl. Spędzam na niej każdą wolną chwilę w domu - dodaje z uśmiechem.

Dom Połomskiego – azyl wśród drzew

Choć jego kawalerka wciąż jest podstawowym miejscem zamieszkania, Krzysztof Miruć posiada również dom pod Warszawą, który należał kiedyś do legendarnego piosenkarza Jerzego Połomskiego. - Miałem przyjemność odkupić od Jerzego Połomskiego jego letni dom, który znajduje się pod Warszawą. Około 30 km pod Warszawą, w środku lasu - opowiada.

Początkowo remont miał być symboliczny, ale szybko przerodził się w całoroczny projekt. - Myślałem, że tylko odświeżę, a potem stwierdziłem: jeszcze zmienię to, jeszcze tamto… Moja ekipa się śmiała, bo umówiliśmy się tylko na malowanie - dodaje.

A zostali tam rok! Dziś "Połomka", bo tak nazywa swój dom, jest jego ukochanym miejscem odpoczynku. - To moje miejsce relaksu, azyl wśród drzew - podkreśla.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości