Anna Reusz - salon fryzjerski
Galopująca inflacja nie oszczędza nikogo. Nawet "Królowe życia", które - wydawać by się mogło - nie cierpią na niedostatek, muszą się mierzyć z tą trudną rzeczywistością. Ta odbija się szczególnie na ich biznesach.
Bohaterka słynnego reality-show, Anna Reusz, która prowadzi swój salon fryzjerski nie ukrywa, że podniosła ceny za usługi. Najwidoczniej nie spotkało się to z aprobatą niektórych z klientek, bo na Instagramie Anny pojawiło się wymowne nagranie.
- Kiedy inflacja i nas dopadła, a klientki dziwią się, że usługi podrożały - napisała pod wideo.
Anna Reusz o inflacji
Celebrytka w prześmiewczy sposób pokazała, jak mogłaby wyglądać wizyta w jej salonie, gdyby utrzymywała ceny sprzed inflacji. Klientka pokazana na wideo jest obsługiwana niedbale, włosy ma myte zimną wodą, a zamiast kawy czy herbaty może liczyć jedynie na wodę z kranu. Ponadto ewidentnie jest jej zimno, ale i na to fryzjerka znalazła sposób. Okryła klientkę kocem.
- Odrost oszukaniec, czyli sama korona, zimna woda, brak prądu, kranówka, tanie kosmetyki. Klientka zasnęła od tego tempa - czytamy w poście.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz też:
- Małżeństwo z "Królowych życia" ma receptę na udany związek. "Ludzie w tych czasach za szybko odpuszczają" Anna i Mateusz z "Królowych życia" wzięli ślub, który nie jest uznawany w Polsce. Pokazali ceremonię
- Sylwia Peretti z "Królowych życia" świętuje rocznicę ślubu. "Jesteśmy z tych, co im pod wiatr"
Autor: Maria Czarniecka
Źródło zdjęcia głównego: Getty/screen Instagram