Polska wicemistrzyni olimpijska i jej żona zostały mamami. "Przez pierwsze godziny siedziałam sztywna"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Jolanta i jej ukochana powitały na świecie córkę
Jolanta i jej ukochana powitały na świecie córkę
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Dlaczego macierzyństwo zmienia piersi?
Dlaczego macierzyństwo zmienia piersi?
Jolanta Ogar-Hill i jej żona Esperanza "Chuchie" Hill pod koniec listopada ubiegłego roku powitały na świecie córkę. Dziewczynka przyszła na świat w szpitalu w Palma de Mallorca i otrzymała imiona Hunter Esperanza. Jak panie radzą sobie w nowej roli?

Jolanta Ogar-Hill – córka

Jolanta Ogar-Hill to polska srebrna medalistka igrzysk olimpijskich Tokio 2020 w regatach w klasie 470. Wicemistrzowski tytuł nie był jedynym radosnym wydarzeniem w życiu sportsmenki, ponieważ pod koniec zeszłego roku jej żona urodziła córeczkę. Jak wygląda obecnie życie rodziny?

- Od prawie dwóch miesięcy jestem mamą. To jest niesamowite uczucie, coś niespotykanego. Myślałam, że miłość do mojej żony to wielka miłość, ale w momencie, kiedy rodzi się mała dzidzia i widzi się taką małą kruszynkę, to wzbudza to takie emocje, że człowiek, który jest skałą, jest już "miękką fają". Płaczę na każdym kroku. Kiedy na nią patrzę, to łzy mam w oczach, że coś takiego niesamowitego ludzki organizm potrafi stworzyć - powiedziała.

Co więcej, Jolanta przyznała też, że jako pierwsza trzymała córeczkę na rękach. Był to dla niej bardzo emocjonujący moment. -  Żona zdecydowała się na cesarskie ciecie. Przez pierwsze trzy godziny "kangurowałam" córkę. Uważam, że to dało nam taką więź. Przez pierwsze godziny siedziałam sztywna, pierwszy raz miałam dziecko. Przez kolejny tydzień miałam zakwasy, bo byłam mega spięta – zdradziła.

Decyzja o narodzinach

Jola wraz z ukochaną podjęły decyzję o tym, kto urodzi dziecko. - W związkach nic nie dzieje się przypadkiem. Z racji tego, że moja żona jest dwa lata starsza ode mnie, biologicznie skończy w tym roku 42 lata, to stwierdziłyśmy, że najpierw ona. Kolidowało też moje przygotowanie do mistrzostw. Ja się zarzekałam, że nie urodzę, ale teraz powoli zmieniam zdanie – zdradziła żeglarka.

Jak teraz wygląda ich życie? - Dzielimy się obowiązkami po równo i każdy nam powtarzał, że miesiąc przyspieszy, a my tego nie zauważamy. Nawet nieprzespane noce nam nie przeszkadzają.

Dodała także, że obecnie mieszka z żoną w Hiszpanii. - Jak jest możliwość powrotu do Polski, to wracam, tutaj mam mamę. Prywatnie czuję się w Polsce gorsza od innych, to jest taki zawód, że w kraju, który kocham, wiem, co się dzieje. Na szczęście ja nie byłam szykanowana. Takich rodzin jest wiele. Ja nie jestem jednym przypadkiem. Wiele z nas musi się ukrywać. To jest niewygodne - dodała.

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Wodzyński/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana