Nieudane eksperymenty na głowie
Wiele kobiet udając się do fryzjera lub wykonując samodzielną metamorfozę włosów, liczy, że odświeżona fryzura będzie strzałem w dziesiątkę, który podkreśli urodę i oryginalność naszego wizerunku. Niestety, bywa tak, że nasze oczekiwania znacząco różnią się od uzyskanych rezultatów. Doskonale wiedzą o tym również polskie gwiazdy, które dość często eksperymentują ze swoim wizerunkiem. Jedną z nich jest Dorota Gardias.
Prezenterka wyszukała inspirację na modne cięcie w jednym z popularnych katalogów fryzjerskich. - Postanowiłam obciąć sobie grzywkę na tzw. "myszkę" - wyjaśniła. - Bardzo ciężko było tę fryzurę utrzymać i uczesać, tak by wyglądała ona, jak w tym katalogu. Był to ogólnie dramat - dodała. Dorota Gardias bardzo szybko zrezygnowała z "oryginalnego" uczesania, które było szeroko komentowane w mediach.
Fryzjerskie traumy gwiazd
Wokalistka i choreograf Marta Wiśniewska również znana jest z metamorfoz, i - jak przyznała - w pamięć zapadły jej te wykonywane samodzielnie. - Chodziłam do zespołu dziewczęcego i wszystkie dziewczynki musiały wyglądać jednakowo - powiedziała. Wokalistka chciała się jednak wyróżnić, dlatego postanowiła urozmaicić uczesanie stylową grzywką.
- Namoczyłam głowę, obcięłam kawałek i było trochę krzywo. Zaczęłam ją wyrównywać, ale tak, że grzywka już była jeżem, więc stwierdziłam, że już jej nie chcę. Wzięłam golarkę mojego taty i wygoliłam sobie pół głowy - wyjaśniła choreografka. - To była taka trauma mojego życia, że nie mam żadnego zdjęcia z tych czasów - dodaje.
Gwiazda podkreśliła, że gdy chce odświeżyć swój wizerunek, nie decyduje się już na drastyczne koloryzacje. Bezpieczną opcją są dla niej peruki. - To jest bezpieczne, fajne i dobrze dobrane. Jeśli robi je specjalista, to wyglądają one świetnie - tłumaczyła Marta Wiśniewska.
Szalone stylizacje na głowie
Influencerka Angelika Mucha znana jest z pięknych i długich włosów. Choć nie eksperymentuje z fryzurami, to jednak bardzo niefortunnie skończyło się dla niej zwykłe podcięcie końcówek. - Mówi się zawsze fryzjerowi, że to tylko końcówki, ale fryzjer zawsze mówi, że trzeba podciąć trochę więcej - powiedziała Angelika. Niestety włosy zostały skrócone aż o połowę, co znacząco wpłynęło na samopoczucie influencerki.
- Wróciłam do domu i zrobiłam taką awanturę, (...) powiedziałam, że zamykam kanał, już się nie pokazuję nigdzie, bo jestem łysa - dodała. Całe szczęście włosy zaczęły szybko odrastać, ale Angelika bardzo zraziła się do większości fryzjerów i teraz korzysta wyłącznie z usług zaufanych specjalistów.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Maja Hirsch zalała się łzami. To nagranie łamie serce
- Kasia Sokołowska powiedziała, jak przygotowuje się do roli mamy: "Matkuję już od dawna"
- Marcin Bosak rozpoczyna nowy rozdział w życiu. "Idę za ciosem i sprawia mi to ogromną przyjemność"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkuśnik/East News