Biografia Kory
Katarzyna Kubisiowska jako jedyna miała dostęp do niepublikowanego archiwum Kory: fotografii, zapisków, nagrań. Tylko z nią zgodzili się porozmawiać najbliżsi Kory i opowiedzieli jej historie, które do tej pory nie wyszły poza prywatne kręgi. Autorka, czerpiąc z tych niedostępnych dotychczas źródeł, wydała pełną nieoczekiwanych emocji opowieść. Jak przyznaje, zdziwiła się przede wszystkim, że nikt wcześniej nie chciał przedstawić tak barwnego, trudnego, bogatego i pełnego zwrotów akcji życiorysu kobiety, która celebrowała każdy rodzaj wolności. - Chciałam przede wszystkim pokazać, jak Kora wpływała na świadomość społeczną, jak w latach 80. i 90. stała się ikoną suwerenności – zarówno politycznej, jak i obyczajowej – stwierdziła autorka.
Co więcej, dziennikarka podkreśliła, że nigdy nie była fanką Maanamu, dzięki czemu napisanie książki było dla niej nieco łatwiejsze. Mogła z dystansem spojrzeć na pewne sytuacje, a fakty zobaczyć w pełnym świetle. Sama artystka zaś lubiła nieco koloryzować swój życiorys, a niechciane epizody potrafiła przemilczeć.
- Myślę o tym, co zrobić, żeby zbliżyć się do mojej bohaterki, żeby pokazać ją poza wizerunkiem, nie w masce, ale człowieka z krwi i kości, tę Korę, jakiej nie znaliśmy. To jest mój obowiązek dziennikarski – powiedziała Katarzyna Kubisiowska.
Pomocne okazały się niepublikowane nagrania z udziałem Kory, pochodzące z archiwum rodzinnego, a także wspomnienia ludzi z najbliższego kręgu, którzy dotąd publicznie się nie wypowiadali.
Kora – informacje, które zaskoczyły najbliższych
Największe zaskoczenie: nieprzewidywalność Kory. Była także osobą waleczną i bezkompromisową, co uchroniło ją przed klęskami, pozwoliło przetrwać i stać się artystką. Jak postrzegała ją najbliższa rodzina?
- Moja siostra była osobą otwartą. Gdyby te książę przeczytała o sobie, na pewno byłaby pełna akceptacja. Prawda o człowieku jest różna, nasze życie ma różne cienie i blaski. Autentyczna biografia polega na tym, że jak już decydujemy się na pokazanie życia, nie możemy konfabulować, bo tego nikt nie będzie czytać – powiedziała siostra.
Pod koniec życia Kora stała się bardziej skryta. Nie chciała publicznie mówić o chorobie i problemach, z jakimi walczyła na co dzień.
- W stosunku do mnie była bardzo uczuciowa i nie chciała absorbować swoją chorobą, zmartwieniami. Dlatego też bardzo wielu spraw, rzeczy nie wiedziałam i dowiedziałam się z książki. Nie wiedziałam na przykład o ciąży, to mnie mocno zaskoczyło. Na pewno jak każdy człowiek zostawiła w swoim życiu ślady i tymi śladami autorka biografii szła - powiedziała Anna Kubczak, siostra.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Kamil Sipowicz wyjaśnił, dlaczego synowie Kory nie uczestniczyli w odsłonięciu muralu na cześć artystki. "Był za to Leoś"
- "Chcę Ci powiedzieć coś". Przebój Maanamu w wykonaniu Ramony Rey
- Ralph Kaminski śpiewa piosenki Kory. "Spektakl o głodzie miłości"
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Ola Skowron/East News