"Superwizjer" - reportaż "Łowcy odszkodowań"
10 grudnia 2019 roku pani Beata Walkowiak z Ciborza dowiedziała się, że jej 19-letni syn Dominik nie dotarł rano do pracy, a nieopodal jej domu zdarzył się poważny wypadek drogowy. - Usłyszałam, że moje dziecko nie żyje i żaden uczestnik tego wypadku nie przeżył. Jest pięć ofiar śmiertelnych. Wtedy świat runął - mówiła Beata Walkowiak.
Tylko w 2019 roku, kiedy doszło do tej tragedii, w wypadkach samochodowych w Polsce zginęło prawie 3 tysiące ludzi, a niemal 35,5 tys. zostało rannych. Dla wielu rodzin ofiar nieszczęście, które przeżyli, nie było jedynym problemem, z którym musieli się mierzyć.
- Weszłam do domu. Jeszcze nie zdążyłam najmłodszemu synowi powiedzieć, że stracił brata. Zadzwonił telefon. Myślałam, że może dzwoni ktoś z policji, że może zdarzył się jednak cud. Niestety nie. Usłyszałam głos mężczyzny, który zajmuje się pozyskiwaniem odszkodowań od firm ubezpieczeniowych dla rodzin ofiar wypadków drogowych. Zamurowało mnie. Przeklinałam do tego telefonu, a na koniec wyzwałam go od hieny cmentarnej i się rozłączyłam - opowiadała Beata Walkowiak. - Przez ponad pół roku nie było dnia, żeby nie pisali. Nie było dnia, żeby nie dzwonili. To było nękanie - dodała.
Ludzie, którzy tak nachalnie nagabywali panią Beatę, reprezentowali kancelarie odszkodowawcze, czyli firmy wyspecjalizowane w pozyskiwaniu rekompensat dla rodzin ofiar wypadków komunikacyjnych. Niestety większość krewnych osób, które ucierpiały na drogach, przechodzi podobne kłopoty. Kancelarie odszkodowawcze żyją z wysokich prowizji od wynegocjowanych kwot odszkodowań. Zadośćuczynienia wypłacane są z polis od odpowiedzialności cywilnej sprawców wypadków drogowych.
Bajońskie zarobki w tej branży spowodowały, że takich firm przybywa, jak grzybów po deszczu. Duża konkurencja powoduje, że wygrywa ten, kto pierwszy dotrze do rodzin ofiar wypadków. Dlatego niemal każda duża kancelaria odszkodowawcza ma działy wyspecjalizowane wyłącznie w pozyskiwaniu danych osobowych należących do bliskich ofiar.
"Łowcy odszkodowań" - premiera
6 września, we wtorek w TVN o godzinie 23:45 odbędzie się premiera pierwszego odcinka jesiennej ramówki magazynu reporterów "Superwizjer". Widzowie będą mogli zobaczyć cały materiał - "Łowcy odszkodowań". Reporterzy nagrali ukrytymi kamerami szkolenia, na których dowiedzieli się, jakich sposobów używają osoby pracujące w takich firmach. Nachodzenie rodzin w dniu śmierci bliskich to dopiero początek.
"Łowcy odszkodowań" - kulisy
Jarosław Jabrzyk, redaktor naczelny "Superwizjera" opowiedział o kulisach powstania materiału "Łowcy odszkodowań".
- Początek był niezwykle ciekawy, bo stale współpracujemy z reporterem "Dużego Formatu" Gazety Wyborczej - Bartkiem Józefiakiem i on pisał książkę o wypadkach drogowych, o tym, jak Polacy zachowują się na drodze. Trafiał do ludzi, którzy są w jakiś sposób poszkodowani wypadkami drogowymi, którzy tracili bliskich. Uderzyło go to, że jest ogromna ilość historii ludzi, którzy przeżyli gehennę zaraz po stracie bliskiej osoby - mówił nasz gość.
Posłuchaj całej rozmowy z Jarosławem Jabrzykiem w materiale wideo:
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Dziś to cel numer dwa reżimu Putina". Jaka jest Ołena Zełenska, pierwsza dama Ukrainy?
- Aktor z "Na Wspólnej", Kazimierz Mazur żegna ojca "Dobranoc Mój Książe"
- "Lekarz powiedział, że na to się nie umiera". 11-letnia Oliwka zmarła niedługo po przyjeździe do szpitala
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: "Superwizjer"
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN