Masowe strzelaniny w Stanach Zjednoczonych
Strzelanina, do której doszło w Teksasie, jest 212., która miała miejsce w Stanach Zjednoczonych od stycznia 2022. Dramatyczny bilans rośnie z roku na rok, wciąż trwa dyskusja o dostępnie do broni, a za spust sięgają kolejni sprawcy. Tym razem ogień otworzył nastolatek, który pistolet kupił w dniu 18. urodzin. Głos w sprawie zabrał m.in. Matthew McConaughey, który urodził się w miejscowości, gdzie doszło do tragedii oraz trener drużyny Golden State Warriors, uczestniczącej w rozgrywkach NBA. Jego emocjonalne wystąpienie obiegło media na całym świecie i stało się symbolem walki o ograniczenie dostępu do broni palnej.
- Mamy do czynienia z 2. poprawką do amerykańskiej konstytucji, nazywam ją polityczną świętą krową - wyjaśnił Marcin Wrona. - Nikt jej nie chce ruszyć. Dlaczego? W konserwatywnych Stanach przywiązanie do broni jest tak silne jak potrzeba jedzenia bądź oddychania. I nawet demokraci, demokratyczni politycy, którzy pochodzą z tych konserwatywnych regionów, nie chcą tego ruszyć. Dlaczego? Dlatego, że za bardzo lubią swoje stanowiska. To jest brutalne, ale prawdziwe - stwierdził.
2. poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych weszła w życie 15 grudnia 1791 roku. Gwarantuje ona obywatelom prawo do posiadania i noszenia broni. Dyskusja na temat dostępu do broni rozgorzała na nowo w 2012, kiedy doszło do strzelaniny w szkole Sandy Hook Elementary School w Newtown w stanie Connecticut w Stanach Zjednoczonych. Wówczas za broń sięgnął 20-letni Adam Lanza, zabijając 26 osób, w tym 20 dzieci w wieku 6 i 7 lat i 6 dorosłych członków personelu oraz raniąc 2 inne osoby. Od tego czasu w amerykańskich szkołach doszło do ponad 900 podobnych incydentów.
- Każda z tych statystyk powoduje, że nam, Europejczykom, z przerażenia otwierają się oczy - stwierdził Marcin Wrona. - Rozmawiałem ze starszą panią, która z mężem przyjechała do Uvalde z San Antonio, żeby złożyć kwiaty. Powiedziała dwie rzeczy. Po pierwsze: "wie pan, nie sądzę, żeby za naszego życia coś się zmieniło, my mamy po 70 lat i dwa - jest mi wstyd za nasz kraj, bo nigdzie indziej na świecie się to nie dzieje" - dodał.
Dostęp do broni w Stanach Zjednoczonych
W Houston, stolicy stanu Teksas, tego samego dnia, którego padły strzały w szkole, odbywał się zjazd Amerykańskiego Towarzystwa Strzeleckiego. Jak wyjaśnił Marcin Wrona, jest to największe lobby w USA popierające dostęp do posiadania broni. Organizacja obstaje przy stanowisku, że łatwy dostęp do militariów nie jest przyczyną kolejnych tragedii. Członkowie towarzystwa dopatrują się źródła problemu m.in. w rozluźnieniu dyscypliny w szkołach oraz braku uzbrojonych nauczycieli.
- Spędziłem w Uvalde trzy dni - zdradził Marcin Wrona. - Patrzyłem z jednej strony na mieszkańców tego małego, 16-tysięcznego miasteczka, tam każdy kogoś stracił lub ma wśród przyjaciół kogoś, kto stracił członka rodziny. Tym, co na mnie zrobiło wrażenie, nie jest samo miejsce, gdzie jest mnóstwo kamer, policji. Wiem, że może to źle brzmieć, ale to jest mało intymne. Jest takie miejsce w centrum miasteczka. Tam jest park i fontanna, wokół niej ustawiono 19 krzyży, na których dzieci z tej szkoły, mieszkańcy tego miasteczka, podpisują się. Wokół tych krzyży ustawione są świece, kwiaty i to jest miejsce, gdzie w ciszy można się przez chwilę zadumać nad tym, że na mapie Stanów Zjednoczonych pojawiło się kolejne miejsce naznaczone krwią dzieci. Nie jest pierwsze i nie jest ostatnie - podsumował.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nie tylko borelioza i babesjoza. "Kleszcze są w stanie przenosić kilkadziesiąt różnych chorób"
- Prababcia Anny Marii Jopek zginęła na Titanicu. "Tragiczny rejs pokrzyżował jej ten plan"
- Michał Szpak w piękny sposób oddał hołd swojej nieżyjącej mamie
Autor: Adam Barabasz
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN