Polska to planeta "małpek"? Statystyki są niepokojące
"Małpki" zalewają ulice Warszawy. Eksperyment Justyny Żak pokazał to bardzo dobitnie. - Na pewno zaskoczyła nas liczba tych butelek, bo zrobiliśmy już dwie takie akcje i za pierwszym razem okazało się, że było ich 69, a potem przy tej akcji przy Pałacu Kultury - ponad 70. Ja spodziewałam się, że dużo tego uzbieraliśmy, ale nawet nie sądziłam, że aż tyle - skomentowała pomysłodawczyni projektu.
Niechlubny wynik akcji zainspirował Dzień Dobry TVN do tego, by sprawdzić, kto i kiedy kupuje małe butelki z wódką nazywane potocznie "małpkami", i jak dużo sprzedaje się ich w sklepach w trakcie emisji porannego wydania programu. Reporter Mateusz Sadowski poprosił o wypowiedzi ekspedientów ze stołecznych punktów sprzedaży:
Z samego rana? Bardzo dużo, naprawdę. Przychodzą z rana i setka, setka, setka. Później gdzieś tak mniej więcej godzina 16-17. Tyle, co mamy na półce, to momentalnie wszystko znika.
Rano to osoby typu ochrona albo zwykły, przeciętny człowiek, który nie wie, co z życiem zrobić. Starsze panie też przychodzą z rana już, o szóstej.
Głównie robotnicy budowlani, ale zdarza się też, że są to osoby elegancko ubrane. Pracują tutaj też w kancelariach, biurach.
Często jest tak, że przychodzą w garniturach, normalnie ubrani ludzie i biorą z samego rana małpkę. I to są ci sami klienci.
Z obserwacji pracowników sklepów wynika, że do godz. 10 rano w jednym punkcie sprzedaży z półek znika około 40 małych buteleczek z wódką. Popołudniami "małpki" sprzedają się w liczbie 60-80.
Alkoholizm w Polsce
O tym, czy Polska rzeczywiście jest (jak określiła to tiktokerka Justyna Żak) "planetą małpek", porozmawialiśmy w Dzień Dobry TVN z terapeutą DDA Cezarym Biernackim i dziennikarzem Marcinem Sawickim, który zdradził, jak nasz kraj w temacie spożycia i sprzedaży alkoholu wypada na tle innych narodów.
- W takich chorobach uzależnienia jednym z mechanizmów jest system zaprzeczania i iluzji. Więc ja mogę sobie bardzo łatwo zracjonalizować, że ok, ja piję tylko niewielką ilość. Ba, mało tego, nawet takie mity krążą, że w niewielkich ilościach alkohol jest zdrowy, więc ja piję to dla zdrowia. Efekt jest taki, że przy takiej małej ilości [alkoholu - przyp. red.] następuje to rozluźnienie, lepsze samopoczucie, mam więcej odwagi. (...) Jedna trzecia sprzedawana jest przed 12, czyli ja idę do pracy, a tam co mnie czeka? Stres, napięcie, milion zadań. Wypiję taką "małpkę", to ja mogę teraz zdobywać świat. Łatwo ją przechować, mogę wnieść do pracy - słyszymy z ust Cezarego Biernackiego, który wyjaśnił mechanizmy myślenia osoby uzależnionej.
- Jak się porównuje Polskę na tle innych krajów Unii Europejskiej (były takie zestawienia Europejskiego Urzędu Statystycznego sprzed dwóch lat), Polska ma czwarty najtańszy alkohol w Unii Europejskiej. (...) "Małpka" sprawia, że można kupić małą dawkę alkoholu za relatywnie niższą cenę, więc mniejszą kwotę trzeba wyłożyć, żeby mieć kontakt z tym alkoholem. (...) W Polsce od 20 lat wyłącznie rośnie ilość spożywanego alkoholu. Wiele osób w to nie chce dziś uwierzyć, ale w Polsce pije się więcej alkoholu niż w Rosji - dodał Marcin Sawicki.
Statystyki spożycia alkoholu w Polsce:
- w 2021 roku Polacy spożyli 9,7 l czystego alkoholu na osobę. Najczęściej wybieraliśmy: 52,5% - piwo, 39,2% - wyroby spirytusowe, 8,3% - wino i miody pitne (PARPA);
- nawet 3 mln Polaków kupuje wódkę w małych butelkach każdego dnia (2019, SYNERGION);
- nawet 1,5 mln Polaków wypija małą wódkę przed godz. 12 (2019, SYNERGION);
- 60% najtańszej wódki jest sprzedawana w małych butelkach do 200 ml (rp.pl).
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Polskie kurorty toną w śmieciach? "Pokój po gościach zwykle wygląda, jakby przeszło tornado"
- Adam Ferency szczerze o walce z chorobą. "Nie chcę zdechnąć"
- Dlaczego nalejesz sobie wina, ale nie zjesz sałatki z azbestem? "Pijemy truciznę i mówimy: Na zdrowie"
Autor: Berenika Olesińska
Reporter: Mateusz Sadowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN