Dlaczego nalejesz sobie wina, ale nie zjesz sałatki z azbestem? "Pijemy truciznę i mówimy: Na zdrowie"

Choroba to nie moda - Robert Rutkowski część 2
Choroba to nie moda - Robert Rutkowski część 2
Choroba to nie moda - Cleo Ćwiek
Choroba to nie moda - Cleo Ćwiek
Choroba to nie moda - Halszka Witkowska
Choroba to nie moda - Halszka Witkowska
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. Jak zacząć słuchać potrzeb najmłodszych?
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. Jak zacząć słuchać potrzeb najmłodszych?
Choroba to nie moda - Martyna Kaczmarek
Choroba to nie moda - Martyna Kaczmarek
Choroba to nie moda - Martyna Kaczmarek o ADHD
Choroba to nie moda - Martyna Kaczmarek o ADHD
Choroba to nie moda - Katarzyna Miller
Choroba to nie moda - Katarzyna Miller
Choroba to nie moda - Maja Bohosiewicz
Choroba to nie moda - Maja Bohosiewicz
Choroba to nie moda - Renata Durda
Choroba to nie moda - Renata Durda
Choroba to nie moda - Renata Durda o dzieciach
Choroba to nie moda - Renata Durda o dzieciach
Choroba to nie moda - Bartek Jędrzejak (finał)
Choroba to nie moda - Bartek Jędrzejak (finał)
Choroba to nie moda - Renata Kaczoruk
Choroba to nie moda - Renata Kaczoruk
Choroba to nie moda - Robert Rutkowski
Choroba to nie moda - Robert Rutkowski
Psychoterapeuta Robert Rutkowski w cyklu "Choroba to nie moda" Michaliny Kobli, na łamach serwisu dziendobry.tvn.pl, rozprawił się z najczęściej powielanymi mitami dotyczącymi alkoholu. Etanol jest szkodliwy w każdej ilości, nie tylko dla konsumującego, ale i jego otoczenia - a w szczególności rodziny.

Wino na zdrowie? Nic bardziej mylnego

 - Pijemy truciznę i wypowiadamy tę sakramentalną formułę: "Na zdrowie". To się kłóci z logiką. Weźmy taką sytuację, że poczęstuję panią sałatką ze szpinakiem, z orzechami, wszystko w ogóle ekologiczne, pomidorki cherry i dam pani to i powiem: "Ale wie pani co? To jest wszystko idealne, prozdrowotne, tam jest odrobinę posypane azbestem dla smaku". Tak jest z winem - powiedział Robert Rutkowski rozpoczynając wątek mitów związanych z tym konkretnym trunkiem. Wino postrzega się jako alkohol z wyższej półki, mający wpływać pozytywnie na ludzkie zdrowie.

 - Tak, to prawda. Francuzi mają jeden z lepszych współczynników w Europie, jeśli chodzi o kardioprotekcyjność lekkiego wina, głównie czerwonego i rzeczywiście mało mają zachorowań na choroby serca. I tutaj moglibyśmy kropkę postawić, gdybyśmy prowadzili rozmowę dla portalu promującego jakieś wino. Ale jesteśmy precyzyjni i idziemy dalej w tej dyskusji. Stawiamy przecinek - mają jedną z największych zachorowalności na marskość wątroby - powiedział Rutkowski.

Ekspert dodał, że obecny w winie antyoksyndant, resweratrol, można spożywać bez dodatkowego podtruwania organizmu. Obecny jest bowiem również w owocach leśnych czy samych winogronach.

Rozgrzeszanie alkoholu

Rutkowski jest zawiedziony sposobem, w jaki przed spożywaniem alkoholu staramy się chronić najmłodszych. Programy profilaktyczne promujące ograniczanie spożycia, choć mogłyby wydawać się przystępne dla młodego odbiorcy, są szkodliwe. - To powinno być zabronione. Bo nie można promować umiaru w konsumpcji substancji kancerogennej i neurotoksycznej, szkodliwej w każdej ilości - powiedział.

Alkohol jest substancją odurzającą, której udzielamy wyjątkowej dyspensy - nie myślimy o niej jako o narkotyku, a niemalże stałym elemencie naszej rzeczywistości. - Niech pani sobie wyobrazi, że pani wchodzi do restauracji, idzie do toalety i widzi w toalecie schowanego typa, który robi sobie zastrzyk. Pomyśli pani: heroinista. A jak pani zobaczy gościa wciągającego białą kreskę w podobnym kontekście, co pani o nim pomyśli? Narkoman. Ale jeśli pani widzi kogoś pijącego alkohol, nie pomyśli pani, że to jest osoba chora - mówił.

Psycholog zwrócił uwagę na brak regulacji dotyczących spożycia i sprzedaży alkoholu w Polsce, jego ekspozycję i oswajanie sformułowaniami takimi, jak "napoje alkoholowe". Sam ubolewa nad tym, że przez przyzwolenie i skalę konsumpcji trunków, nie może przejść się z dzieckiem warszawskimi bulwarami. - Bo język, agresja, wulgarność nieprawdopodobna. To jest mordownia.

Co czuje osoba uzależniona?

Często osoby pragnące zaprzestać picia boją się, że abstynencja wykluczy je z szeroko pojętego życia społecznego. Podobne obawy wyrażał jeden z pacjentów psychoterapeuty. Na szczęście szybko zdał sobie sprawę, że jego relacje z innymi nie tylko nie pogorszyły się, a uległy poprawie. - On dopiero zobaczył jak sobie przytępiał zmysły, jak nie widział ¾ fantastycznych rzeczy, które się dzieją wokół niego. Jaka jest strata w jego przypadku? Relacje z dziećmi, które dorosły. Tam jest dziura kilkuletnia. To nie był alkoholik w takim rozumieniu potocznym. To był człowiek konsumujący alkohol, wprowadzający się w stan delikatnego rauszu, według jego uznania, ale był już nieobecny - powiedział.

Ekspert przytoczył jeszcze jedną, niezwykle poruszającą historię z gabinetu. - Mam rozmowę z kobietą, która ma trójkę dzieci, jest wspaniałą, wrażliwą, delikatną kobietą, o zgrozo dotkniętą jeszcze zaburzeniami adaptacyjnymi, które kiedyś nazwano syndromem dorosłych dzieci alkoholików, czyli miała w rodzinie problem. Jest bardzo nadwrażliwa, wszystko ją bardzo boli i trafiła na męża, który jest złym człowiekiem, który kompletnie nie chce współpracować, który stosuje przemoc psychiczną, ekonomiczną, pozafizyczną i oczywiście wszyscy stwierdzają, że jest wszystko w porządku, bo nie bije. Bo nie katuje. Osoby doświadczające przemocy psychicznej, ekonomicznej, mają identnyczne symptomy szkodliwych reakcji organizmu, jakby były bite. Ta kobieta próbuje od jakiegoś czasu zwracać się do różnych ludzi o pomoc. I pierwszy przykład - policja. Przyjechała policja, bo była awantura, dzieci płaczące, naprawdę było niesympatycznie w tym domu. Ona nie mogła do pracy wyjść, bo nie mogła z pijanym mężem zostawić dzieci. I to jest dramat, bo przyjeżdża policjant i mówi: "ale on pani nie bije", "no przecież każdy może się napić raz na jakiś czas" (...) Jest to osoba wierząca, poszła do księdza, wyspowiadać się. I co usłyszała w konfesjonale? "Ale przecież on ciebie nie bije, chyba nie jest aż tak źle" - przytoczył Rutkowski.

 - My w niektórych aspektach jesteśmy jak w średniowieczu (...). I mówimy nie o prowincji, mówimy o warszawskim Wilanowie - skwitował.

Pomoc dla najbardziej bezbronnych

Podczas gdy walka z chorobami psychicznymi stanowi jedno z największych wyzwań, przed jakim stają tysiące dorosłych, trudno wyobrazić sobie cierpienie najmłodszych. Zwłaszcza jeśli pod uwagę weźmiemy stan psychiatrii dziecięcej w Polsce. Sytuację doskonale obrazuje reportaż TVN24 Cierpią. Są coraz młodsze będący częścią cyklu Depresja systemu. Wszystkie jego odcinki znaleźć można na platformie TVN24 GO.

Pomóż najmłodszym w kryzysie psychicznym z Fundacją TVN

W ubiegłym roku całkowity dochód z 1% podatku przeznaczyliśmy na budowę Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. Budowa właśnie dobiega końca. Pierwsi pacjenci skorzystają z pomocy psychiatrycznej w 2024 roku. Fundacja zbiera środki na kontynuację pomocy polskiej psychiatrii. Fundacja realizując projekt #zdrowiewgłowie tworzy gabinety psychiatryczno-psychologiczne w szpitalach na terenie całej Polski. Będą to miejsca w placówkach dla dzieci i dla dorosłych przeznaczone do spotkań psychologów, terapeutów i lekarzy psychiatrów z pacjentami i ich rodzinami.

Aby przekazać 1,5% podatku Fundacji TVN, w zeznaniu podatkowym PIT‑28, PIT‑36, PIT‑36L, PIT‑37, PIT‑38 lub PIT‑39 wpisz w odpowiednich rubrykach:

  • w rubryce "numer KRS" wpisz: 00000 14124,
    • w rubryce "Cel szczegółowy 1,5%" wpisz: Projekt "Zdrowie w głowie".

      Ponadto możesz wypełnić PIT online lub pobrać program do wypełniania PIT, a także przejść do platformy Twój e‑PIT Ministerstwa Finansów. Jeśli jesteś emerytem lub rencistą, również możesz przekazać 1,5% swojego podatku dla OPP. Wystarczy złożyć PIT-OP, czyli oświadczenia o przekazaniu 1,5% podatku wykazanego przez ZUS w PIT-40A. Należy w nim podać wyłącznie podstawowe dane dotyczące podatnika oraz dane Fundacji TVN.

      "Choroba to nie moda" jest cyklem rozmów z osobami, które miały odwagę powiedzieć światu o swojej walce z chorobami psychicznymi oraz ekspertami. Jego tytuł odnosi się do jednego najpopularniejszych i zarazem najbardziej krzywdzących mitów dotyczących depresji - sugestii, że jej coraz częstsze diagnozowanie jest wynikiem trendu. Tymczasem problemy psychiczne nie są modą, a realnym zagrożeniem dla zdrowia i życia cierpiących na nie osób. Mogą dotknąć każdego, niezależnie od społecznego statusu i wykonywanego zawodu. Zapraszając do cyklu osoby znane z mediów chcemy pokazać, że choroba i proszenie o pomoc to nie wstyd.

      Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

      Zobacz także:

      Autor: Michalina Kobla

      Reporter: Michalina Kobla

      Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

      podziel się:

      Pozostałe wiadomości

      Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
      Materiał promocyjny

      Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana