Dziennikarz wcielił się w zbłąkanego wędrowca. Czy Polacy przyjęli go na Wigilię? "To spójne z wieloma wynikami badań"

Czy Polacy wpuszczają na Wigilię zbłąkanego wędrowca?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Czy wpuścilibyście niezapowiedzianego gościa w wigilię?
Czy wpuścilibyście niezapowiedzianego gościa w wigilię?
Czy Polacy potrafią śpiewać kolędy?
Czy Polacy potrafią śpiewać kolędy?
Wigilia nie tylko z rodziną
Wigilia nie tylko z rodziną
Budujemy dom z piernika
Budujemy dom z piernika
Święta introwertyka – jak je przetrwać?
Święta introwertyka – jak je przetrwać?
Kto lepiej obsadzi choinkę?
Kto lepiej obsadzi choinkę?
Świąteczne ozdoby z suszonych cytrusów
Świąteczne ozdoby z suszonych cytrusów
Czego nie wypada zakładać w święta?
Czego nie wypada zakładać w święta?
Elfy robią cukierki na choinkę
Elfy robią cukierki na choinkę
Amerykańskie święta u Agaty i Piotra Rubików
Amerykańskie święta u Agaty i Piotra Rubików
Choinkowe porady
Choinkowe porady
"Święta od kuchni" z Blanką Lipińską
"Święta od kuchni" z Blanką Lipińską
Sąsiedzka wigilia w gdańskim falowcu
Sąsiedzka wigilia w gdańskim falowcu
W specjalnym odcinku cyklu Dzień Dobry TVN "Miejska dżungla" postanowiliśmy sprawdzić, czy w Wigilię ludzie znajdą miejsce przy swoim stole dla niezapowiedzianego, zupełnie obcego gościa. Ile osób zaoferowało pomoc? Czy pusty talerz to już tylko symbol?

Zbłąkany wędrowiec w Wigilię - czy Polacy zapraszają obcych do stołu?

Reporter Dzień Dobry TVN Bartek Dajnowski w wigilijny wieczór wcielił się w osobę samotną i znajdującą się w trudnej sytuacji życiowej. Przez ponad trzy godziny nagrań dziennikarz zadzwonił do 60 domów i mieszkań, by zapytać, czy może zająć przygotowane zgodnie z tradycją puste miejsce przy stole. 54 razy nie został wpuszczony do środka. W jaki sposób Polacy odmawiali udzielenia pomocy?

- Mąż się nie zgodzi. - Ja też nie jestem u siebie, w tej chwili nie ma gospodarzy. - No raczej nie, dziękuję. - Sorry, ale mamy covid w domu właśnie. - Mogę panu poradzić. Wie pan gdzie jest u nas kościół? To tam ksiądz zapowiedział, proszę bardzo. Kto się czuje samotny, niech przyjdzie - słyszymy w materiale.

Sześć rodzin otworzyło jednak swoje drzwi i serca, i w ten wyjątkowy dzień zaprosiło zupełnie obcą osobę na wieczerzę do domu.

- Taką mamy tradycję. Zawsze się u nas znajdzie miejsce dla kogoś, kto potrzebuje pomocy - wyjaśnił jeden z mężczyzn, który zgodził się na wizytę Bartka Dajnowskiego. - Po to stawiam talerzyk. Zawsze, co roku - zaznaczyła z uśmiechem pewna kobieta. - Jeżeli przyjdzie pan na 17.30, to spędzi pan [Wigilię - przyp. red.] z nami - usłyszeliśmy męski głos w domofonie. - Jeżeli ktoś się uważa za katolika, to powinien się tak zachować - stwierdził kolejny rozmówca naszego reportera.

Czy polska gościnność to mit?

Z eksperymentu przeprowadzonego przez Bartka Dajnowskiego wynika, że zaledwie 10% osób udzieliło potrzebującemu pomocy. Czy to marna statystyka?

- Myślę, że tego rodzaju prowokacje są przyczynkiem do rozmowy, a nie wnioskowałabym na ich podstawie, że jedynie 10% osób zgadza się na wizytę. Ale z drugiej strony to, co tutaj zobaczyliśmy, jest spójne z wieloma wynikami badań, które wskazują na bardzo niski wskaźnik zaufania społecznego w Polsce. (...) Na pewno nie szłabym w tym kierunku, żeby sugerować, że Polacy są tacy z natury i mają taki gen nieufności. Naukowcy, komentując te dane, wskazują na nasz bagaż historyczny, czyli z jednej strony czasy komuny, potem po 89 r. duże rozczarowanie, no i ostatnie 8 lat - polaryzacja i hejt - tłumaczy w Dzień Dobry TVN psycholożka społeczna dr Marzena Cypryańska-Nezlek. Ekspertka zaznacza, że gdyby osobą pukającą do drzwi była kobieta, obawa przed kimś obcym naturalnie uległaby zmniejszeniu.

W obronie Polaków, którzy nie wpuścili zbłąkanego wędrowca do domu, stanął również dominikanin, o. Gaweł Włodarczyk. - To [Wigilia - przyp. red.] też jest wydarzenie bardzo rodzinne. Myślę, że dla introwertyków mogłoby to być coś strasznego, żeby jeszcze zaprosić kogoś zupełnie obcego na wspólną imprezę. (...) Była jedna taka pani, która powiedziała, że sama nie wpuści, ale że jest w kościele taka Wigilia, czyli postawa: obawiam się, ale nie zostawiam człowieka z niczym; jestem w stanie wskazać mu miejsce, gdzie może się ogrzać i zjeść. Myślę, że to jest też dobry gest - wskazał duchowny.

Czy pusty talerz to już tylko symbol?
Czy “pusty talerz” to już tylko symbol?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Skocz do sklepu TVN!
Skocz do sklepu TVN!

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości