Zapach pasty do butów i pomarańczy. Gwiazdy wspominają święta w rodzinnych domach

Zapach pasty do butów i pomarańczy. Gwiazdy wspominają święta w rodzinnych domach
Źródło: Dzień Dobry TVN
Smaków i zapachów wigilijny czas
Smaków i zapachów wigilijny czas
Czy Polacy potrafią śpiewać kolędy?
Czy Polacy potrafią śpiewać kolędy?
Wigilia nie tylko z rodziną
Wigilia nie tylko z rodziną
Budujemy dom z piernika
Budujemy dom z piernika
Święta introwertyka – jak je przetrwać?
Święta introwertyka – jak je przetrwać?
Kto lepiej obsadzi choinkę?
Kto lepiej obsadzi choinkę?
Świąteczne ozdoby z suszonych cytrusów
Świąteczne ozdoby z suszonych cytrusów
Czego nie wypada zakładać w święta?
Czego nie wypada zakładać w święta?
Elfy robią cukierki na choinkę
Elfy robią cukierki na choinkę
Amerykańskie święta u Agaty i Piotra Rubików
Amerykańskie święta u Agaty i Piotra Rubików
Choinkowe porady
Choinkowe porady
"Święta od kuchni" z Blanką Lipińską
"Święta od kuchni" z Blanką Lipińską
Sąsiedzka wigilia w gdańskim falowcu
Sąsiedzka wigilia w gdańskim falowcu

Na chwilę przed świętami zabraliśmy widzów Dzień Dobry TVN w sentymentalną podróż do przeszłości. Czym przed laty pachniały i jak smakowały wigilijne spotkania przy stole? O swoich wspomnieniach i rodzinnych tradycjach opowiedziały szefowa kuchni Flavia Borawska oraz aktorki Barbara Bursztynowicz i Katarzyna Glinka.

Świąteczne wspomnienia z dzieciństwa

Flavia Borawska, córka Tessy Caponi przyznała, że w jej domu każdy świąteczny dzień obchodzi się inaczej. Dlaczego?

- Mój ojciec jest Polakiem, moja mama Włoszką, to w dużym skrócie, bo jeszcze mama ma korzenie szkockie i greckie. U nas w rodzinie święta są podzielone na trzy dni. 24 grudnia jest zawsze po polsku, 25 grudnia jest po angielsku, a 26 grudnia jest po włosku - wyjaśniła Flavia.

Barbara Bursztynowicz doskonale pamięta z dzieciństwa bardzo intensywny zapach, który wcale nie wiązał się z żadną pyszną potrawą.

- Nie wiem, czy w moim pokoleniu podłoga była pastowana bardziej niż zwykle, ale rzeczywiście pamiętam zapach pasty do podłogi. Ale też zapach pomarańczy, które były owocem bardzo rzadkim. Statek z Kuby przypływał do Gdańska w ostatniej chwili. Czekaliśmy na tę chwilę wszyscy, bo to rzeczywiście był owoc rarytas. Kiedy się obierało, cały pokój wypełniał zapach pomarańczy i każdy dostawał po kawałeczku. Moje dzieciństwo to były bardzo siermiężne czasy - przyznała aktorka.

Świąteczne tradycje gwiazd

W rodzinie Katarzyny Glinki od wielu lat obowiązuje zwyczaj, który wiąże się z przesądem. Pierwszą osobą, która w święta może wejść do domu, musi być mężczyzna.

- Jeśli przyjdzie kobieta, to wróży to nieszczęście. Kobiety w mojej rodzinie zawsze tego tak pilnowały, więc mój brat był wysyłany do babci czy wujek. Mężczyzna musiał opowiedzieć "Świętą Lilijkę". Mieliśmy taki specjalny wierszyk, z którym trzeba było przyjść do domu i to wtedy wróżyło szczęście - opowiedziała Kasia.

Babcia aktorki potrafiła stworzyć w domu wyjątkową, świąteczną atmosferę.

- Przez cały rok robiła prezenty, przygotowywała się. Robiła wielką wielką szopkę w drugim pokoju. Mnóstwo figurek było w tej szopce, specjalne oświetlenie, wata, choinki. To była magia. Babcia malowała te święta bardzo magicznie. Z kolei z ciekawostek, to u nas do pierogów dodawany jest pieniążek. Od tylu lat, ile żyję, nigdy tego pieniążka nie wylosowałam - podkreśliła żartobliwie Glinka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości