Zaginiony osiłek dołączył do stada jeleni
Osiołek o imieniu Diesel przez wiele lat mieszkał na ranczo rodziny Drewry w Kalifornii. Pewnego dnia zwierzak zniknął. Właściciele długo próbowali odnaleźć pupila, niestety ich wysiłki spełzły na niczym. Kiedy już pożegnali się z osiołkiem, niespodziewanie - po pięciu latach od zniknięcia - okazało się, że zwierzak żyje i ma się dobrze.
Diesel został sfilmowany. Na nagraniu widać, że przyłączył się do stada dzikich jeleni.
Czy Diesel wróci do właścicieli?
Autorem nagrania jest myśliwy, który obserwował stado jeleni. Mężczyzna ku swojemu zaskoczeniu spostrzegł, że wśród nich jest osiołek. Co ciekawe, gdy zwierzęta zorientowały się, że są obserwowane, zastygły w bezruchu. Ten stan utrzymywał się do momentu, gdy osioł nie zaczął się powoli oddalać. Zwierzęta ruszy wtedy posłusznie za nim.
Właściciele osiołka, gdy dowiedzieli się, że ich pupil żyje, zapowiedzieli, że nie będę próbowali z powrotem sprowadzić go na ranczo. Są zdania, że zwierzak jest szczęśliwy i doskonale czuje się wśród jeleni. - Teraz jest prawdziwym dzikim osłem - powiedział Terrie Drewry, były właściciel osiołka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Który ojciec w świecie zwierząt zachodzi w ciążę? "To jest ewenement"
- Wyżeł węgierski - krótkowłosy i szorstkowłosy. Czym wyróżnia się ta rasa?
- Zaczyna się czas, którego obawiają się schroniska dla psów. "Został skazany na śmierć"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: RMF FM/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marin Tomas/Getty Images/Instagram