Polacy przegrzewają się w mieszkaniach. "To wpływa na koncentrację i zdolność do nauki"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Polacy przegrzewają się w mieszkaniach
Polacy przegrzewają się w mieszkaniach
Elektrośmieci to nie są zwykłe śmieci
Elektrośmieci to nie są zwykłe śmieci
W poszukiwaniu ekogadżetów
W poszukiwaniu ekogadżetów
Ekopatrol – na ratunek zwierzętom
Ekopatrol – na ratunek zwierzętom
Technologie w służbie ekologii
Technologie w służbie ekologii
Ponad połowa Polaków przegrzewa swoje mieszkania, utrzymując średnią temperaturę na poziomie 22 st. C i więcej - wynika z badania przeprowadzonego dla Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Jak wpływa to na nasze samopoczucie, domowy budżet i środowisko? Jaka temperatura jest optymalna? O komentarz w Dzień Dobry TVN poprosiliśmy Sylwię Majcher, edukatorkę ekologiczną.

Przegrzewanie mieszkań - skutki

Gdy za oknem spada temperatura, naturalnie w mieszkaniach przekręcamy kaloryfery na "trójkę", a czasem i "piątkę", dorzucamy do pieca i grzejemy się w domowym zaciszu. Sęk w tym, że - jak zauważyli eksperci - z tym "ciepłem" czasami przesadzamy. Choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że przecież nie ma w tym nic złego, to tylko pozory.

- Suche powietrze wysusza drogi oddechowe. Polskie Towarzystwo Alergologiczne zaleca temperaturę 20 stopni po to, by poprawić nasze samopoczucie. To [przegrzewanie mieszkań - przyp. red.] wpływa też na naszą czujność, koncentrację, zdolność do nauki. Teraz niektóre dzieci zaczynają ferie, ale niektóre wciąż się uczą. Ludzie chodzą do pracy. Jeśli chcemy mieć więcej energii, to obniżamy tę temperaturę. To się naszemu zdrowiu na pewno opłaci - tłumaczyła w Dzień Dobry TVN Sylwia Majcher.

Jaka temperatura w domu jest optymalna?

Z badania przeprowadzonego dla Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie wynika, że ponad połowa Polaków utrzymuje średnią temperaturę na poziomie 22 st. C i więcej.

- To jest zdecydowanie za dużo. (....) Mamy tendencje do tego, że jak na dworze jest zimno, to chcemy, by w domu móc zdjąć te swetry, kurtki, w krótkim rękawku sobie paradować, a tak nie powinno być - podkreśliła Sylwia Majcher.

Jak zaznaczyła, temperaturę należy dostosować do pomieszczenia. - W łazience może być zdecydowanie cieplej, w sypialni - chłodniej, w kuchni - gdy dużo gotujemy, też chłodniej, a w pokoju dziecięcym - 20 stopni. Szybko zauważymy różnice, że dziecko np. może przestać chorować - mówiła edukatorka ekologiczna.

Jak nie marnować ciepła?

Sylwia Majcher w Dzień Dobry TVN zwróciła uwagę na błędy, które notorycznie popełniamy. Zaliczają się do nich m.in:

  • wietrzenie mieszkania przy odkręconych kaloryferach,
    • zasłanianie kaloryferów, co zakłóca prawidłowy przepływ ciepła w pokoju,
      • suszenie ubrań na grzejnikach.

        - Jeśli zaczniemy roztropnie podchodzić do ogrzewania mieszkań, to możemy zaoszczędzić 5-8 proc., a przy rosnących cenach za ogrzewanie pewnie jeszcze więcej. To jest sporo w skali roku i te pieniądze możemy spokojnie przeznaczyć sobie na coś innego. To są także oszczędności ekologiczne, środowiskowe, które znowu nam się wszystkim opłacą. Może nie od razu, ale w takiej dłuższej perspektywie na pewno. Gdyby wszyscy Polacy, którzy ogrzewają mieszkania ciepłem systemowym, a to jest ponad 15 mln Polaków, przykręcili tylko ten kurek i zaczęli o ten jeden stopień obniżać temperaturę, udałoby się obniżyć emisję CO2 o 1 mln ton rocznie - zasugerowała nasza rozmówczyni.

        Dlaczego nie wolno przegrzewać dzieci? Jakie jeszcze są pozytywne skutki niższej temperatury w pomieszczeniu? Posłuchaj całej rozmowy z naszą gościnią w materiale wideo.

        Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

        Zobacz też:

        sposób na wnętrze
        sposób na wnętrze

        Autor: Dominika Czerniszewska

        Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Jagielski/East News

        podziel się:

        Pozostałe wiadomości

        Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
        Materiał promocyjny

        Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana