- Trzy małżeństwa na scenie: Spektakl "Przyjaciele" Teatru Garnizon Sztuki pokazuje Domagałów, Chabiorów i Głowackich, ujawniając kulisy ich związków zarówno w życiu prywatnym, jak i na scenie.
- Miłosne historie aktorów: Chabiorowie poznali się przy wspólnym filmie, Głowaccy doświadczali uczucia stopniowo, a Domagałowie zakochali się dzięki koncertowi – każdy związek ma swoje unikalne początki i zabawne anegdoty.
- Codzienne życie i konflikty: Spektakl ukazuje też codzienne wyzwania par – od drobnych kłótni (np. o deskę w łazience) po różnice w wychowaniu dzieci, podkreślając, że życie prywatne aktorów bywa tak samo złożone jak role, które grają.
Trzy małżeństwa na jednej scenie – za kulisami teatru i życia
W najnowszej produkcji "Przyjaciele" Teatru Garnizon Sztuki publiczności będzie miała okazję, zobaczyć w akcji trzy małżeństwa: Domagałów, Chabiorów i Głowackich. Jak wygląda dynamika ich związków na scenie i w życiu prywatnym?
Kiedy aktorzy zostali zapytani, jaki gatunek filmowy najlepiej opisuje ich małżeństwa, padły różne odpowiedzi: Domagałowie przyznali, że to komediodramat, Chabiorowie wskazali na kino moralnego niepokoju z domieszką horroru, zaś Głowaccy stwierdzili, że ich życie przypomina niskobudżetowy dokudramat, w którym pojawiają się wciąż ci sami ludzie.
Janusz Chabior i Agata Wątróbska - pierścionek na Sycylii
Janusz Chabior i Agata Wątróbska poznali się przy wspólnym filmie, choć uczucie pojawiło się dopiero pięć lat później.
- Trafiliśmy na siebie, wiedziałem, jak nastawić GPS-a – wspomina aktor. Oświadczyny były nietypowe, bo na Sycylii. Pierścionek kupił na miejscu i choć wydało się to spontaniczne, żona nie omieszkała przypomnieć: "Musisz mnie o coś zapytać".
- Powiedział: "nie wiem, jak to się robi i co się mówi, to proszę" i dał pierścionek. Ja na to: "ale musisz mnie o coś zapytać, czy wyjdę za ciebie" - relacjonuje Agata Wątróbska.
Jak każdy związek, także ich pełen jest drobnych spięć. Najczęściej kłócą się o… deskę w łazience. Zazdrość? Janusz Chabior przyznaje, że w ich relacji tego nie odczuwa.
Historia miłosna Agnieszki i Piotra Głowackich
Uczucie narodziło się powoli, gdy los sprawiał, że trafiali na siebie. - Jak się natknęliśmy na siebie, to się pojawiało gorące uczucie, no ale potem się rozjeżdżaliśmy – mówi Piotr. Zaręczyny były zaś spektakularne. Zadbał o każdy szczegół, nawet o to, by chwilę tę uwiecznić telefonem.
- Zaręczyny były w nocy z 5 na 6 października. Spektakularnie to wszystko przygotował. Jeszcze postawił telefon, żeby to wszystko nagrać - podkreśla aktorka.
Na pytanie, o co najczęściej się kłócą, odpowiedź brzmi: dzieci. W codziennym życiu Głowaccy balansują różne podejścia do wychowania swoich pociech.
- Ja jestem ta restrykcyjna. Wszystko musi być na czas. Piotr wprowadza pełną swobodę. Lubi przedłużać i wtedy oni idą późno spać, a rano muszą wstać do szkoły - opowiada Agnieszka Głowacka.
Paweł Domagała i Zuzanna Grabowska – romantyczny koncert
Miłość tej pary zaczęła się od muzyki – a dokładniej od koncertu, który Paweł zorganizował dla swojej przyszłej żony. Choć miejsce już nie istnieje, pamięć o nim wciąż wywołuje uśmiech. Podczas występu zagrał różne piosenki, w tym utwór "Zuza". To właśnie ten moment okazał się punktem zwrotnym.
Zanim pojawiło się uczucie romantyczne, oboje utrzymywali relacje przyjacielskie. Należeli bowiem do jednej paczki znajomych. - Bardzo się zawsze lubiliśmy – przyznaje aktor.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Rodziny w świecie Hollywood, czyli kto robi karierę za sprawą rodziców?
- Dakota Johnson i Chris Martin się rozstali? "Tym razem to wygląda na definitywne"
- Robią karierę dzięki sławnym rodzicom. "Nepo babies" wywołały burzę na TikToku
Autor: NB
Reporter: Magdalena Nabiałczyk
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN