Natasza Urbańska we włoskim "L'Officiel" o nowej płycie i filmie "365 dni'

Natasza Urbanska jest wszechstronną artystką, ponieważ spełnia się zarówno jako tancerka, wokalistka, jak i aktorka. Teraz pojawiła się we włoskim wydaniu prestiżowego magazynu "L'Officiel", by opowiedzieć o swojej roli w filmie "365 dni" oraz nadchodzących planach.

Role Nataszy Urbańskiej

Natasza Urbańska zaczęła swoją karierę mając zaledwie 16 lat. Wówczas zaczęła współpracę z teatrem Studio Buffo i wystąpiła w licznych spektaklach oraz widowiskach muzycznych. Cztery lata później zadebiutowała na wielkim ekranie i pojawiła się w filmie "Sztos". Następnie zagrała Silene Arbekajte w serialu "Fala zbrodni" i główną rolę Oli Raniewskiej w produkcji "1920 Bitwa warszawska".

W ostatnim czasie głośno jest o jej grze w "365 dni". W kontrowersyjnym filmie wcieliła się w Annę - nieco demoniczną i porzuconą przez Don Massima Torricelli (Michele Morrone) dziewczynę. Choć to niewielka rola, niektórym zapadła w pamięć. Dzięki niej Natasza Urbańska pojawiła się teraz we włoskim "L'Officiel".

Natasza Urbańska w L'Officiel

W magazynie Nataszę przedstawili jako aktorkę "365 dni". W wywiadzie dziennikarka wypytała ją o początki kariery, a także łączenie wszystkich talentów. Artystka wróciła myślami do przeszłości i opowiedziała, że mając 7 lat, marzyła, by zdobyć złoty medal na olimpiadzie w gimnastyce artystycznej. Zdradziła, że nieco później odkryła, iż konkursy nie są dla niej i stwierdziła: - Jako perfekcjonistka rzuciłam się ciałem i duszą w muzykę oraz taniec, skupiając się na ostatecznym celu przede mną.

Natasza wyznała, że na planie świetnie pracowało jej się z Michele, który uczył ją włoskiego . Dodała także, że śpiew to jej katharsis, a w piosenkach opowiada o sobie i zaprasza do prywatnego świata.

- Przy okazji w tym wywiadzie Natasza zdradza istotne rzeczy. Pierwsza jest taka, że na jesieni ukaże się jej album - uwaga - anglojęzyczny, więc już widać, że promuje się zagranicą. A druga - niebawem wchodzą na plan "365 dni 2" - mówił w Dzień Dobry TVN Mateusz Hładki.

Artystka w "L'Officiel" powiedziała również, że w czasie pandemii skupiła się na rodzinie. Dotarło do niej, jak ważni są bliscy i że są prawdziwym skarbem. Radosnych chwil dostarczała jej także muzyka.

- Ponieważ nie zaplanowano żadnych wydarzeń na żywo, skupiłam się na moim albumie, kończąc go w rekordowym czasie . (...) Miejmy nadzieję, że jesienią będę mogła promować album na żywo. Jestem podekscytowana - powrót do śpiewania będzie jak oddychanie świeżym powietrzem! Planuję również nagrać angielską wersję większości piosenek i, kto wie, dzięki lekcjom, które udzielił mi Michele, mogłabym też poeksperymentować z włoskim - dodała Natasza Urbańska.