Michał Rusinek rozprawia się z tekstami polskich piosenek. "Pan Michał Wiśniewski jest moim absolutnym idolem"

Zero zahamowani z Michałem Rusinkiem
Słuchając polskich piosenek chyba każdy z nas niejednokrotnie zadawał sobie pytanie, co dany artysta miał na myśli. Niektóre teksty sprawiają wrażenie napisanych naprędce, a poszczególne słowa zdają się być powrzucane jedynie dla rymu czy zapełnienia miejsca. Językoznawca Michał Rusinek postanowił przyjrzeć się temu bliżej i w książce "Zero zahamowań" rozprawił się z najpopularniejszymi utworami.

Pomysł na książkę "Zero zahamowań"

Literatura, jaką można znaleźć w tekstach piosenek jest specyficzna. Nie znajdziemy jej w książkach czy tomach wierszy, za to trudno się od niej opędzić. Atakuje nas w samochodach, autobusach i na wyciągach narciarskich, a niekiedy łatwo wpada w ucho, przez co nucimy ją w głowie przez następne godziny czy dni. Podobnie miał i Michał Rusinek, który postanowił przeanalizować, o czym są najpopularniejsze polskie piosenki.

- Nie mam psychoterapeuty, ale gdybym miał, to pewnie by mi kazał napisać tę książkę . (...) Postanowiłem - wykorzystując taki szkolny warsztat, można powiedzieć, czy też naukowy, czyli analiza, interpretacja, co poeta chciał powiedzieć itd. - przyjrzeć się tym tekstom i zobaczyć co w nich jest - powiedział w Dzień Dobry TVN literaturoznawca.

"Najwybitniejsze" teksty piosenek

Członek Rady Języka Polskiego wyznał, że jego absolutnym ulubieńcem pod względem oryginalności tekstów piosenek jest Michał Wiśniewski.

- Ja naprawdę nie wiem o co mu chodzi, zwłaszcza w piosence "Filiżanka". Czytałem ją wielokrotnie, przykładałem różne metodologie badań literackich i naprawdę nie wiem o co chodzi. (...) Na "sępie miłości" złamałem sobie zęby, że tak powiem. Też nadal nie wiem. Tak jak w "pustej szklance pomarańcze" - to jest jak kot Schrödingera właściwie - to jaka jest ta szklanka? - pytał w naszym programie Michał Rusinek.

Dzień Dobry TVN

Fenomen disco polo

Ekspert w swojej książce przyjrzał się również muzyce disco polo, która raczej nie należy do tych skomplikowanych. Mówi się, że piosenki z tego gatunku tak naprawdę są o niczym.

- One jednak są o czymś, tzn. one są o tym, o czym jest większość piosenek. Piosenki są głównie o miłości, pożądaniu, seksie... Nawet osobno wydzieliłem taki dział o seksie, ale on mnie zmartwił. (...) Relacje miłosne, które tam są w tych piosenkach, w większości są przemocowe. Kobieta jest zawsze traktowana przedmiotowo, a mężczyzna jest niepewny siebie i on potrzebuje tak naprawdę tę kobietę na przykład upić lekko, żeby ona w ogóle zobaczyła w nim mężczyznę ... No naprawdę słabe - stwierdził literaturoznawca.

Kiedyś było lepiej?

W dawnych latach żyli artyści, których poetycki talent ujawniał się właśnie podczas pisania tekstów piosenek. Jeremi Przybora, Agnieszka Osiecka czy Wojciech Młynarski - ich poezję można odczytać nawet bez muzyki.

- Oni są żywym dowodem na to, że naprawdę można napisać piękną piosenkę, również o seksie, również o miłości, o pożądaniu, o takich powiedzmy delikatnych, intymnych sprawach, ale można to zrobić z ogromną klasą. Ja nie lubię określenia "poezja śpiewana", dlatego, że czym innym jest poezja, czym innym jest tekst piosenki. Ale akurat te przykłady (...) są naprawdę dowodami na to, że można - dodał Michał Rusinek.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości