Agnieszka Chylińska wspomina początki kariery
Agnieszka Chylińska zadebiutowała w latach 90. i od razu zrobiła niepowtarzalną karierę. Gwiazda pierwsze kroki na scenie stawiała z zespołem O.N.A. Jej wokalny talent i charyzmę bardzo szybko docenili zarówno fani, jak i krytycy. Nagrania formacji rozeszły się w nakładzie kilkuset tysięcy egzemplarzy, co uplasowało jej członków w czołówce polskiego rocka. W pewnym momencie gwiazda zdecydowała się odejść z grupy i rozpoczęła karierę solową. Nie była to jedyna zmiana w jej życiu. Artystka wraz z nowym materiałem przeszła także spektakularną metamorfozę, podczas której stonowała swój wizerunek. W 2006 roku na świecie pojawiło się także pierwsze dziecko wokalistki – syn Ryszard. W kolejnych latach Chylińska powitała na świecie dwie córki: Esterę i Krystynę.
Ostatnio gwiazda z sentymentem wraca do młodzieńczych lat. Na Instagramie publikuje archiwalne zdjęcia, a w opisach szczerze rozlicza się ze swoją przeszłością. W jednym z postów zdradziła, że mimo wielkiego rozgłosu i spektakularnej kariery, nigdy nie żyła w gwiazdorskich luksusach.
Od kiedy wyprowadziłam się z rodzinnego domu, zaczęłam etap pomieszkiwania, a to z koleżankami, a to chyłkiem u chłopaka. Może dlatego nigdy w pełni nie było mi dane poczuć mega gwiazdorki w czasach, gdy po otrzymaniu nagrody Fryderyk wracałam z "buta" do mrówkowca zaczepiana po drodze przez jakichś ziomków, którzy właśnie widzieli mnie przed chwilą w tv...
– rozpoczęła Agnieszka Chylińska.
W dalszej części wpisu porównała dawny show-biznes z obecnym. Jak przyznała, dziś młode, wschodzące gwiazdy mają pełne zaplecze osób, które pracują na ich sukces. Kiedyś wyglądało to zupełnie inaczej. Była wokalistka zespołu O.N.A. zdradziła, że w momencie największej popularności mieszkała w maleńkiej kawalerce i zajmowała się tzw. prozą życia.
- Dzisiaj debiutujący artyści mają całe zaplecze z agentem, prawnikiem i szeregiem osób oddelegowanych do "opieki nad projektem". Weszłam w szołbiznes tak, jak stałam. Przez wiele lat kisiłam się w warszawskich kawalerkach, jednocześnie słysząc swoje piosenki w popularnych radiostacjach. Może to mnie uratowało, że po koncertach wracałam do "siebie" i musiałam ogarnąć tak zwane zwyczajne życie. Sama nieudolnie remontowałam mieszkania, w których mieszkałam. Czasem ktoś mi pomógł, czasem naciągnął jakiś "pseudo fachowiec" – przyznała.
Agnieszka dodała także, że przez wiele lat, żyła w mylnym przeświadczeniu, że właśnie tak powinno wyglądać jej życie, że nie należy się jej nic więcej. Myślenie zmieniło się w momencie, gdy na świecie pojawiły się dzieci.
- Przez wiele lat żyłam w przeświadczeniu, że mi się więcej nie należy, że dalej mam żyć tak chyłkiem, gdzieś kątem. Dopiero gdy pojawiły się moje dzieci, zaczęłam dla nich walczyć o własne miejsce, o własne meble i o to, żeby było ładnie. Tak po prostu. Tutaj na zdjęciu tuż po pęknięciu rury, dziarsko zapierniczam z mopem. Miałam tu niewiele czasu, bo za godzinę musiałam jechać na koncert do Wrocławia - a tam wiadomo... musiałam przecież zionąć ogniem i zapomnieć o awarii – wspomina.
Fani komentują historie Agnieszki Chylińskiej
Ostatnie historie Agnieszki skradły serca fanów. Internauci jednogłośnie przyznali, że artystka jest jedną z najbardziej autentycznych i szczerych osób w polskim show-biznesie. Gwiazda otwarcie mówi o problemach i nie boi się ukazać rzeczywistości takiej, jaką jest. Pod najnowszym postem bardzo szybko pojawiło się wiele komentarzy. Fani zasugerowali, by wokalistka napisała autobiografię.
- Z każdą kolejną historią uwielbiam Cię coraz bardziej. Jesteś super autentycznym i wartościowym człowiekiem.
- Aga, czekam na autobiografię.
- Najsilniejsza kobieta, jaką znam - czytamy pod zdjęciem.
Agnieszka Chylińska napisała nową książkę dla dzieci
Zobacz także:
Jak podróżuje Agnieszka Chylińska? Ulubiony kierunek gwiazdy wielu zaskoczy
Niebieskie serduszko dla dzieci z autyzmem. Agnieszka Chylińska okazuje wsparcie
Agnieszka Chylińska pokazała pismo z policji. "Oszustom i złodziejom nigdy nie będziemy odpuszczać"
Autor: Nastazja Bloch