"Teściowa" w muzycznym duecie z zięciem zdobywa fanów
Beata Łubczonek od 40 lat pracuje w Głównej Bibliotece Lekarskiej. Z mężem Waldemarem poznała się w warszawskim klubie Stodoła na koncercie Krystyny Prońko. Muzyka od zawsze odgrywała w jej życiu szczególną rolę. Miłość do dźwięków przybrała na sile w 2014 roku, kiedy kobieta stworzyła wraz z zięciem Marcinem Milanowiczem zespół "Teściowa Śpiewa".
- Pojawił się konkurs na szlagier na Warszawę. Zięć kiedyś grał w zespole rockowym i Beata mu powiedziała: "Słuchaj, spróbujmy coś napisać wspólnie na to" - wspomina w materiale Dzień Dobry TVN mąż Beaty, Waldemar Łubczonek.
- Po prostu zrobiliśmy coś razem, wrzuciliśmy to do sieci i potem nas wyczaili w tej sieci, i tak wleźliśmy na scenę - komentuje dojrzała miłośniczka sztuki.
Beata Łubczonek rapuje z 21-letnim synem
"Teściowa" próbuje swoich sił w różnych gatunkach muzycznych. W czasie pandemii zadebiutowała u boku swojego 21-letniego syna Jakuba, który jest aspirującym raperem.
- Zaczęliśmy z jakiejś potrzeby wypełnienia sobie czasu i twórczej energii, która nas przepełniała, robić razem rapy - wyjaśnia kobieta.
- Często są komentarze na TikToku, że to ja piszę teksty albo zięć. No, to jest nieprawda. Od razu mówię, że wszystkie teksty, które śpiewa moja mama, pisze ona sama. Jest tekściarką od 30 lat - zaznacza 21-latek.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Igor Herbut o tym, jak się zmienił, kiedy został ojcem. "To jest niewiarygodne"
- Janusz Panasewicz wyznał, dlaczego nie pije alkoholu. "Na początku nie było to łatwe"
- Paweł Małaszyński łączy aktorstwo z muzyczną pasją. Zaśpiewał utwór Depeche Mode
Autor: Berenika Olesińska
Reporter: Alicja Myśliwiec
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN